Zapomniał jak się przegrywa. Jannik Sinner i długo, długo nic

W męskim tenisie w tym sezonie nikt i nic nie było w stanie wybić z uderzenia Jannika Sinnera, nawet pozytywny wynik kontroli dopingowej.

Publikacja: 18.11.2024 17:20

Jannik Sinner

Jannik Sinner

Foto: AFP

- Wygląda na to, że zapomniał jak się przegrywa – mówił po porażce w półfinale Nitto ATP Finals, Casper Ruud. Bezradny Norweg w godzinę i dziesięć minut ugrał ledwie trzy gemy. - Za każdym razem kiedy uderza mam wrażenie, że leci we mnie rakieta – dodał.

Niewiele do powiedzenia miał też w finale Taylor Fritz. Amerykanin stoczył bardziej wyrównany bój, ale przegrał 4:6, 4:6.  Sinner jako pierwszy Włoch odniósł zwycięstwo w Mastersie (bez straty seta), i to na własnej ziemi, w Turynie.

Wyniki przerosły oczekiwania

23-letni tenisista z Południowego Tyrolu gra jeszcze w przyszłym tygodniu w Maladze w Pucharze Włoch, ale sezon indywidualny zakończył mocnym akcentem. W 2024 roku wygrał 70 meczów, przegrał zaledwie sześć. Pokonali go jedynie: Carlos Alcaraz (Indian Wells, Roland Garros, Pekin), Andriej Rublow (Montreal), Daniił Miedwiediew (Wimbledon), Stefanos Tsitispas (Monte Carlo).

Czytaj więcej

ATP Finals. Jak Jannik Sinner przeszedł do historii

Triumfował w dwóch Wielkich Szlemach – Australian Open i US Open, w Mastersie trzech „tysięcznikach” – Miami Open, Cincinnati Open i Shanghai Open oraz dwóch turniejach rangi 500, w Rotterdamie i – na trawie – w Halle.

Włoch stał się niekwestionowanym numerem 1 męskiego tenisa. Przemawiają za tym statystyki, ale i ogromna przewaga w rankingu. Drugi Alexander Zverev traci do Sinnera aż 3 915 pkt.

O swoich osiągnięciach i skoku w hierarchii na sam szczyt mówi w sposób stonowany, jakby wcale nie miał w planach zwycięstw w Wielkim Szlemie i pozycji lidera numer 1 i, że gdyby „nie byłoby tych wszystkich tytułów” to „potraktowałby to jako cenne doświadczenie”. Wyniki przerosły oczekiwania jego samego i – co podkreśla jeden z jego trenerów, Simone Vagnozzi - całego sztabu.

Ile zarobił Jannik Sinner w 2024 roku?

Niewiele mniejsze wrażenie robią pieniądze, które otrzymał za pracę wykonaną przez ostatnie 11 miesięcy. W tym roku zarobił na korcie blisko 17 milionów dolarów. Dodać do tej kwoty trzeba sześć milionów jako premię za zwycięstwo w październikowym Six Kings Slam, turnieju pokazowym organizowanym w Arabii Saudyjskiej.

Magazyn „Forbes” wyliczył, że z kontraktów reklamowych Sinner w tym roku zgarnął 15 milionów dolarów. Już dwa lata temu podpisał 10-letni kontrakt z Nike, wart 150 milionów dolarów. Głównymi partnerami najlepszego tenisisty na świecie są również Head i Rolex, a marketingowe portfolio tenisisty uzupełniają m.in. słynne włoskie marki: Gucci, Lavazza i Alfa Romeo.

Czytaj więcej

Six King Slam. Jak Arabia Saudyjska kupuje wielki tenis

W ojczyźnie lider rankingu w rankingach popularności już dawno wyprzedził motocyklistę Valentino Rossiego, pływaczkę Federicę Pellegrini, bije na głowę piłkarzy. Telewizyjna oglądalność jego pierwszego meczu w ATP Finals z Alexem de Minaurem wynosiła we Włoszech 2,27 mln, a rozgrywanego w tym samym dniu hitowego meczu Inter Mediolan – Napoli – 1,7 mln osób. Po finale ATP Finals hala Pala Alpitour wrzała z charakterystycznym „Ole, ole, ole, Sinner, Sinner”. Włosi są bezgranicznie zakochani w swojej tenisowej gwieździe.

Jannik Sinner wciąż czeka na ostateczny wyrok

Tej miłości nie osłabiła poważna rysa na wizerunku mistrza Australian Open i US Open. Liczba 0,000000000001 kontrastuje mocno z milionami zarobionymi na korcie i liczbą wygranych meczów i turniejami, a może odcisnąć mocne piętno na przyszłości tenisisty i już pozostawiła znaczący ślad. Tyle gram, czyli jeden picogram metabolitu klostebolu, znaleziono w próbce moczu Sinnera podczas kontroli antydopingowej przeprowadzonej 10 marca w czasie turnieju w Indian Wells.

Zakazana substancja miała przedostać się do organizmu Sinnera bez jego wiedzy, przez skórę, podczas masażu. Tę wersję przyjęła International Tennis Integrity Agency (ITIA). Włoch został uniewinniony, stracił jedynie premię pieniężną i punkty za występ w Indian Wells.

Czytaj więcej

Jannik Sinner nie uniknie kary? WADA kontratakuje

Inaczej to widzą władze Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Strażnik czystości w sporcie we wrześniu wystąpił z wnioskiem o dyskwalifikację. Potencjalna kara nie robi wrażenia na adresacie, świat tenisa też jakby zapomina o sprawie. Przysłoniła ją skala sukcesów Włocha, ale jeszcze bardziej armia znakomitych prawników działających w jego imieniu. Na werdykt Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu wszyscy czekają z niecierpliwością.

Co się dzieje z Hubertem Hurkaczem?

Za plecami Sinnera toczy się walka o drugie miejsce na świecie. Mimo dwóch zwycięstw w Roland Garrosie i Wimbledonie Carlos Alcaraz dał się wyprzedzić Alexandrowi Zverewowi. Czwarte miejsce Taylora Fritza, finalisty US Open i Mastersa, 12. na początku roku, wydaje się zaskakujące, ale zasłużone.

Hubert Hurkacz zakończył sezon na 16. pozycji. Jest gorzej niż było. Polak wypadł z pierwszej „dziesiątki” rankingu, pozostaje już trzeci miesiąc bez głównego trenera, stan jego zdrowia budzi niepewność. Nasuwają się pytania, czy zdoła szybko wyjść z kryzysu.

W kwietniu 2021 roku Hurkacz wygrał trzeci, a pierwszy rangi ATP 1000, turniej w karierze. W finale Miami Open pokonał Jannika Sinnera. Kto by się spodziewał, że Włoch – wtedy niepewny siebie i swoich umiejętności – trzy lata później zawładnie męskim tenisem. Ale to też pokazuje, jakie możliwości miał i nadal posiada tenisista z Wrocławia.

- Wygląda na to, że zapomniał jak się przegrywa – mówił po porażce w półfinale Nitto ATP Finals, Casper Ruud. Bezradny Norweg w godzinę i dziesięć minut ugrał ledwie trzy gemy. - Za każdym razem kiedy uderza mam wrażenie, że leci we mnie rakieta – dodał.

Niewiele do powiedzenia miał też w finale Taylor Fritz. Amerykanin stoczył bardziej wyrównany bój, ale przegrał 4:6, 4:6.  Sinner jako pierwszy Włoch odniósł zwycięstwo w Mastersie (bez straty seta), i to na własnej ziemi, w Turynie.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
ATP Finals. Jak Jannik Sinner przeszedł do historii
Tenis
Piękna i długa noc w Maladze. Czy Polki mogą zdobyć Tenisowy Puchar Świata?
Tenis
Szkoła przetrwania w Maladze. Polki w półfinale Billie Jean King Cup
Tenis
BJK Cup Finals. Sześć i pół godziny rywalizacji. Iga Świątek zdecydowała
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Tenis
Billie Jean King Cup Finals. Iga Świątek dziś nie zagra. Co się stało w Maladze?