Czas Kataru, czyli Iga wraca do akcji

Wygrała w Dausze dwa lata temu, wygrała przed rokiem. Iga Świątek wznawia sezon w miejscu dla niej szczęśliwym, bez Aryny Sabalenki i Jessiki Peguli w drabince pierwszego tegorocznego turnieju z cyklu WTA 1000.

Publikacja: 12.02.2024 03:00

Iga Świątek

Iga Świątek

Foto: PAP/Abaca

Qatar TotalEnergys Open ma wśród kobiecych turniejów na Półwyspie Arabskim całkiem bogatą tradycję i stosowny prestiż – to już 22. edycja tego wydarzenia, obecnie także początek serii WTA 1000, czyli cyklu największych po Wielkim Szlemie imprez sezonu.

Iga Świątek ma z kortów Khalifa International Tennis & Squash Complex same dobre wspomnienia. Dwa lata temu właśnie tam zaczęła się jej niezwykła passa 37 zwycięstw, które doprowadziły Polkę do pierwszego miejsca na świecie. Także w stolicy Kataru rok temu efektownie obroniła tytuł, wygrywając w finale z Pegulą 6:3, 6:0.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu
Tenis
Billie Jean Cup w Radomiu. Jak wygrać bez Igi Świątek?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Katarzyna Kawa w formie tuż przed turniejem w Radomiu