Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 04.07.2025 04:11 Publikacja: 15.01.2024 03:00
Magda Linette nie powtórzy sukcesu z ubiegłego roku. Z Australian Open pożegnała się już w pierwszej rundzie
Foto: AFP
Dla polskich tenisistek turniej w Melbourne zaczął się źle. Magda Linette (24. WTA) nie dokończyła spotkania z byłą liderką rankingu i zwyciężczynią Australian Open z 2018 roku Dunką Karoliną Woźniacką (252. WTA). 31-letnia poznanianka pod koniec pierwszego seta zgłosiła kontuzję. Wróciła na kort, ale mimo interwencji medycznej nie była w stanie grać do końca i poddała mecz przy wyniku 2:6, 0:2. Kort opuściła zalana łzami.
W 2023 roku Linette właśnie w tym turnieju osiągnęła życiowy sukces – awansowała do półfinału, w którym uległa Arynie Sabalence. Dzięki temu znakomitemu występowi zdobyła 780 punktów do rankingu WTA i w marcu była na najwyższej pozycji w karierze – 19. Porażka z Woźniacką będzie miała negatywne konsekwencje dla Polki, przynajmniej w pierwszej części sezonu: znacząco spadnie w rankingu – nie tylko WTA, ale również olimpijskim, którego notowania kończą się 10 czerwca – nie będzie rozstawiana w turniejach wielkoszlemowych ani w tych o randze WTA 1000. Przed nią żmudna praca nad odbudową rankingu, ale najważniejsze jest teraz wyleczenie kontuzji.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Iga Świątek pokonała Caty McNally 5:7, 6:2, 6:1 i awansowała do trzeciej rundy Wimbledonu. Jej kolejną rywalką b...
Iga Świątek zaczęła grę w Wimbledonie od zwycięstwa 7:5, 6:1 nad Rosjanką Poliną Kudermietową. Z turniejem szybk...
Kamil Majchrzak awansował do drugiej rundy Wimbledonu, wygrywając z Włochem Matteo Berrettinim 4:6, 6:2, 6:4, 5:...
Rusza Wimbledon. Bez kontuzjowanego Huberta Hurkacza, ale z Igą Świątek, która coraz lepiej czuje się na trawie...
Jessica Pegula za mocna dla Igi Świątek. Amerykanka wygrała finał w Bad Homburg 6:4, 7:5. Polka ma jednak powody...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas