Iga Świątek jest w półfinale turnieju w Stuttgarcie

Mecz Igi z Karoliną Pliskovą zaczął się źle, skończył z przytupem. Polka wygrała z Czeszką 4:6, 6:1, 6:2 i w półfinale zagra z Ons Jabeur.

Publikacja: 21.04.2023 23:13

Iga Świątek (na zdjęciu) przegrała pierwszego seta 4:6, ale pokonała rywalkę w dwóch kolejnych. Iden

Iga Świątek (na zdjęciu) przegrała pierwszego seta 4:6, ale pokonała rywalkę w dwóch kolejnych. Identycznie potoczyły się dwa inne ćwierćfinały.

Foto: THOMAS KIENZLE / AFP

Pamięć o zwycięstwie Igi 6:0, 6:0 w Rzymie w 2021 roku uleciała szybko. Na korcie centralnym Porsche Arena Pliskova zaczęła mecz dużo lepiej od Polki. Prowadziła 4:0 już po 17 minutach i dopiero wtedy można było dostrzec, że Świątek wraca do normalnego rytmu gry, niektórzy mogą twierdzić, że dobry początek tej odmianie dała zmiana obuwia. 

W drugim secie role się odwróciły, to Iga objęła prowadzenie 4:0 i nie oddała tej przewagi. W decydującym secie największe znaczenie miał zażarty czwarty gem, po którym Polka objęła prowadzenie 3:1 i mogła już względnie komfortowo dotrwać do udanego końca. 

W półfinale Iga Świątek zagra z Ons Jabeur z Tunezji

Będzie zatem półfinał z Ons Jabeur, mecz dwóch dobrych znajomych, kontrastowe style gry i zapewne sporo technicznych fajerwerków. Tunezyjka wygrała z Beatriz Haddad Maią w dwóch krótkich setach. 

Dwa pozostałe ćwierćfinały miały tak długą, a nawet dłuższą historię niż dwugodzinny mecz Igi. Podobnie jak w meczu Polki z Czeszką, nie warto było wygrywać pierwszego seta. Aryna Sabalenka i Paula Badosa grały 2,5 godziny, lepiej zaczęła Hiszpanka, dzięki swemu bekhendowi i błędom rywalki prowadziła już 6:4, 4:2. Nie zdołała jednak utrzymać przewagi, druga tenisistka świata odrodziła się i po swojemu zaczęła serwisem i forhendem wyrąbywać drogę do zwycięstwa. Decydujący set przyniósł w sumie pięć przełamań serwisów z obu stron, nerwy i zmęczenie dołożyły swoje, wygrała Sabalenka 4:6, 6:4, 6:4, ale można już śmiało mówić, że Badosa wróciła między najlepsze. 

Po nich na kort centralny weszły Anastazja Potapowa i Caroline Garcia. Po części opowieść się powtórzyła: ta, która wygrała pierwszy set 6:4, przegrała mecz, choć końcowa przewaga młodej Anastazji (23. WTA) nad czwartą rakietą świata była w finale już dość wyraźna.  

W półfinale zagrają zatem przyjaciółki ze wschodu: Sabalenka z Potapową. Program na sobotę pokazuje, że najpierw, czyli nie przed 14. zaplanowano spotkanie Potapowej z Sabalenką, drugi półfinał Świątek – Jabeur zacznie się nie przed 16. (transmisja w Canal+Sport). 

Turniej Porsche Tennis Grand Prix (WTA 500) w Stuttgarcie
1/4 finału

I. Świątek (Polska, 1) – K. Pliskova (Czechy) 4:6, 6:1, 6:2
O. Jabeur (Tunezja, 3) – B. Haddad Maia (Brazylia) 6:3, 6:0
A. Sabalenka (2) – P. Badosa (Hiszpania) 4:6, 6:4, 6:4
A. Potapowa – C. Garcia (Francja, 4) 4:6, 6:3, 6:3.

Pary półfinałowe: Świątek – Jabeur; Sabalenka – Potapowa.

Pamięć o zwycięstwie Igi 6:0, 6:0 w Rzymie w 2021 roku uleciała szybko. Na korcie centralnym Porsche Arena Pliskova zaczęła mecz dużo lepiej od Polki. Prowadziła 4:0 już po 17 minutach i dopiero wtedy można było dostrzec, że Świątek wraca do normalnego rytmu gry, niektórzy mogą twierdzić, że dobry początek tej odmianie dała zmiana obuwia. 

W drugim secie role się odwróciły, to Iga objęła prowadzenie 4:0 i nie oddała tej przewagi. W decydującym secie największe znaczenie miał zażarty czwarty gem, po którym Polka objęła prowadzenie 3:1 i mogła już względnie komfortowo dotrwać do udanego końca. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Dobre losowanie Igi Świątek w Rzymie. A Hubert Hurkacz? Może zagrać z legendą
Tenis
Madryt: Iga Świątek wygrala 20. turniej w karierze. Na to zwycięstwo czekała bardzo długo
Tenis
Andriej Rublow wygrywa w Madrycie. Dużo niewiadomych przed Roland Garros
Tenis
Iga Świątek wygrywa tenisowe El Clasico. Wielki triumf Polki w Madrycie
Tenis
Finał marzeń w Madrycie. Iga Świątek zagra z Aryną Sabalenką