Linette mecz z Aleksandrową rozpoczęła znakomicie, w pierwszym secie przewagę dawał jej przede wszystkim dobry serwis. To sprawiło, że Rosjanka straciła pewność siebie, popełniała wiele błędów, także w kluczowych momentach, jak choćby w ostatnim gemie pierwszego seta, gdy prowadziła 40:15 i przegrała.
W secie drugim Linette już w pierwszym gemie przełamała podanie rywalki, po chwili uczyniła to po raz drugi, a gdy było 5:1 wydawało się, że koniec Rosjanki jest bliski. Aleksandrowa w końcu przegrała, ale dopiero przy trzecim meczbolu. Pierwszego miała przy stanie 5:3 i własnym podaniu, drugiego przy 5:4 i serwisie rywalki. Rosjanka odżyła przede wszystkim dlatego, że w drugim secie Linette serwowała znacznie gorzej. Na szczęście w decydującym gemie nerwy jej nie zawiodły i osiągnęła w trzydziestym starcie w Wielkim Szlemie życiowy sukces.