W piątek o sprawie w oficjalnym komunikacie poinformowała International Tennis Integrity Agency (ITIA), która zajmuje się sprawami dopingu w tenisie. Okazuje się, że Majchrzak kontrolowany był trzykrotnie: we wrześniu podczas turnieju w Sofii oraz w październiku w trakcie gry w Japonii i Korei Południowej. Wszystkie zbadane próbki zawierały zakazane substancje.
Sytuację tenisisty dodatkowo pogarsza fakt, że czwarta kontrola dokonana w Polsce 9 listopada przez Polską Agencję Antydopingową (POLADA) też dała wynik pozytywny. To oznacza, że zakazane środki stosowane były przez dłuższy czas, co jest okolicznością dla sportowca bardzo obciążającą.