Jako pierwszy odpadł Murray, którego pokonał Włoch Fabio Fognini (6:2, 6:4). Wiosenny bilans Szkota (finalisty ubiegłorocznego turnieju Roland Garros i zwycięzcy z Rzymu) na kortach ziemnych jest więc bardzo słaby. Najlepszy wynik to półfinał w Barcelonie.
Słaba forma Murraya i kłopoty Novaka Djokovicia – to może oznaczać, że Rafael Nadal w drodze po dziesiąty triumf w Paryżu musi się liczyć przede wszystkim z opozycją ze strony młodszych rywali. W Rzymie Hiszpan wygrał w środę po tym, gdy jego rodak Nicolas Almagro skreczował w pierwszym secie z powodu kontuzji (przy stanie 3:0 dla Nadala).
Jeszcze bardziej bolesnej porażki doznała Andżelika Kerber. Niemka z Puszczykowa nie miała nic do powiedzenia w starciu z przeciętną Estonką Anett Kontaveit (4:6, 0:6), która awansowała do turnieju głównego po kwalifikacjach.
Kłopoty liderów rankingu, rezygnacja Rogera Federera z gry na mączce, ciąża Sereny Williams i postdopingowa poczekalnia, w której pozostaje Maria Szarapowa – to wszystko oznacza, że dla tenisa wiosenne słońce jeszcze nie zaświeciło.
Odnosi się to również do naszego podwórka, bo trudno powiedzieć, w jakiej dyspozycji i w jakim zdrowiu wróci na korty Agnieszka Radwańska, która w rankingu WTA spadła na dziewiąte miejsce.