Trzy mecze, trzy gładkie zwycięstwa, deblowa przygoda najlepszej polskiej tenisistki trwa. W ćwierćfinale Polka i Amerykanka zaczęły od szturmu, pierwszy set został wzięty 6:1. W drugim doszło jednak do krótkiego zacięcia – rywalki objęły prowadzenie 4:1, lecz od tej chwili już gema nie wygrały. Kolejnym rywalkami Świątek i Mattek-Sands będą rozstawione z nr 5 Japonki Shuko Aoyama i Ena Shibahara.

W singlowej części turnieju jest sensacja – nr 2 rankingu światowego, mistrzyni Australian Open 2021 i US Open 20202 Naomi Osaka przegrała w 69 minut 0:6, 4:6 z Greczynką Marią Sakkari (25. WTA). Pokonana nie ma wielu wymówek, po prostu nie sprostała agresji rywalki. Nawet gdy Osaka prowadziła w drugim secie 3:0, nie była w stanie utrzymać przewagi.

Japonka na razie nie zostanie numerem 1 rankingu WTA (o dawna jest jedyną kandydatką do takiej zmiany), nie wyprzedzi Australijki Ashleigh Barty. W półfinale turnieju pań w Miami zagrają Barty i Elina Switolina (Ukraina) oraz Sakkari i lepsza w ostatnim meczu: Bianca Andreescu (Kanada) – Sara Sorribes Tormo (Hiszpania).