Wedle WTA Shuai Peng, przed laty najlepsza deblistka świata, wciąż może być szykanowana przez władze, po tym jak napisała o molestowaniu seksualnym przez byłego wicepremiera Chin.
List tenisistki na ten temat został usunięty niecałą godzinę po publikacji 2 listopada w chińskim serwisie społecznościowym Weibo. Od tamtego czasu Shuai Peng raz pokazała się publicznie w Chinach i przeprowadziła prywatną rozmowę wideo z szefem MKOl Thomasem Bachem.
Dyrektor WTA Steve Simon próbował skontaktować się z Shuai Peng, bezskutecznie. Otrzymał dwa e-maile od tenisistki, jednak WTA uważa, że nawet jeśli są jej autorstwa, to Shuai Peng mogła napisać je pod naciskiem władz.
Czytaj więcej
Działacze Women's Tennis Association postanowili zawiesić wszystkie turnieje tenisowe zaplanowane...
W związku z tym Simon poinformował, że WTA zawiesza turnieje zaplanowane w Chinach w przyszłym roku, choć imprezy w tym regionie dawały 50 procent wpływów do budżetu jego organizacji.