W finale gry pojedynczej 24. Międzynarodowego Turnieju Tenisowego Bella Cup 2018, rozstawiona z numerem 1. Czeszka Barbora Krejcikova zagrała z turniejową "szóstką" - Rebeccą Sramkovą ze Słowacji. Mecz rozpoczął się idealnie dla Słowaczki, która objęła prowadzenie 3:0. W tym momencie spadł delikatny deszcz, ale na szczęście nie spowodował konieczności przerwania gry. Zmienił się za to diametralnie przebieg gry na korcie centralnym. Krejcikova psuła mniej piłek i zaczęła odrabianie strat. Na prowadzenie wyszła przełamując serwis rywalki w jedenastym gemie, a wykorzystując skutecznie swoje podanie w kolejnym gemie wygrała pierwszego seta 7:5. W drugim secie kibice zobaczyli nie tylko piękny tenis, ale przede wszystkim wojnę psychologiczną. Poprawiająca często wyrzut piłki przy serwisie Czeszka, wyraźnie irytowała tym przeciwniczkę, ale tłumaczyła to wiejącym wiatrem. Sramkova wygrała tylko pierwszego gema w tej partii, a kolejnych sześć padło łupem Krejcikovej, która wygrała finał Bella Cup 7:5, 6:1. Było to drugie zwycięstwo Czeszki na kortach w Toruniu po tym jak w roku 2014 pokonała w finale Greczynkę Marię Sakkari.