Mecze drugiej rundy turnieju WTA z cyklu Premier 5 (pula 2 mln dol.) na kilka godzin przerwały burza i deszcz w stolicy Włoch. Przed przerwą zdążyła wygrać tylko Ukrainka Kateryna Bondarenko, dopiero pod wieczór gry ruszyły ponownie. Wśród czekających na poprawę pogody była też Agnieszka Radwańska, która miała grać z Aravane Rezai.
Polka z Francuzką wyszły na kort około 21.30. Po ponad dwóch godzinach walki Radwańska wygrała 4:6, 6:2, 7:6 (9-7). Mecz był trudniejszy, niż można było przypuszczać. Różnica między 12., a 108. tenisistką świata wyraźnie się zatarła. W decydującym secie Agnieszka prowadziła wprawdzie 5:0, lecz pozwoliła na tie-break, w którym przegrywała już 1-4, by w ostatniej chwili odwrócić losy meczu. Dziś na korcie nr 1 zagra z Serbką Aną Ivanović o awans do ćwierćfinału. Jeśli pogoda pozwoli, zaczną około 15. W planie na środę jest także przełożone z wtorku pierwsze spotkanie debla Klaudia Jans i Alicja Rosolska.