Reklama

Karolina Woźniacka: bycie liderką zmienia życie

Karolina Woźniacka, liderka rankingu i najlepsza zawodniczka rozpoczętego właśnie turnieju WTA w Stuttgarcie, dla „Rz”

Publikacja: 19.04.2011 02:31

Karolina Woźniacka

Karolina Woźniacka

Foto: AFP

Red

Rz: Kiedy rano wstaje pani z łóżka i patrzy w lustro, widzi pani liderkę rankingu WTA?

Karolina Woźniacka:

Nic nie widzę. Wiem tylko, że to będzie dla mnie ciężki dzień. Wstaję o 6.15, o ósmej muszę być na korcie. A zdecydowanie nie jestem rannym ptaszkiem.

Ale coś się zmieniło w pani życiu, kiedy została pani pierwszą tenisistką świata?

Wszystko się zmieniło. Na korcie zawsze jestem teraz faworytką, a moje rywalki nie mają nic do stracenia. Jeśli przegrają, zawsze mogą powiedzieć, że przegrały z numerem 1, nic wielkiego się nie stało. A ja muszę wszystko robić na 100 procent.

Reklama
Reklama

Życie poza kortem też wygląda teraz inaczej?

Przybyło mi obowiązków. Muszę mieć czas dla sponsorów, na sesje zdjęciowe, wizyty, spotkania.

I wywiady. Czyta pani potem, co o pani napisano w gazetach?

Wolę spotkać się z rodziną i przyjaciółmi, pójść do kina, przeczytać książkę. Sama wiem, kiedy zagrałam dobrze, a kiedy źle. Ale nie skarżę się – lubię to, co robię. Jako mała dziewczynka podziwiałam Steffi Graf i Martinę Hingis. Chciałam być taka jak one. No i jestem pierwsza na świecie.

Z Monte Carlo przyleciała pani do Stuttgartu prywatnym samolotem. Tutaj w rogu hali stoi samochód: porsche dla zwyciężczyni.

Przyleciałam samolotem, ale chętnie wrócę do domu tym autem.

Reklama
Reklama

—rozmawiał w Stuttgarcie Artur St. Rolak

Tenis w Stuttgarcie

W Porsche Open startuje siedem zawodniczek z czołowej dziesiątki rankingu. Agnieszka Radwańska (14. WTA) w I rundzie spotka się dziś o 16 z Jamie Hampton (USA). Karolina Woźniacka miała wolny los, w II rundzie zagra z Zuzaną Kucovą lub Anną Czakwetadze.

Rz: Kiedy rano wstaje pani z łóżka i patrzy w lustro, widzi pani liderkę rankingu WTA?

Karolina Woźniacka:

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Reklama
Tenis
Wim Fissette, trener Igi Świątek, dla „Rzeczpospolitej": Zawsze celem jest rozwój
Tenis
Po publikacji „Rzeczpospolitej” minister sportu reaguje na aferę w polskim tenisie
Tenis
Aryna Sabalenka – królowa twardych kortów
Tenis
Iga Świątek po US Open. Wróci jeszcze silniejsza
Tenis
Koniec marzeń. Iga Świątek nie zdobędzie drugiego tytułu w US Open, udany rewanż Amerykanki
Reklama
Reklama