Konfrontacja Murraya z del Potro była zapowiadana jako jeden z najciekawszych meczów zaplanowanych na ten dzień. Kibice obu graczy mieli obawy - w przypadku pierwszego o formę, a drugiego o to, czy wytrzyma fizycznie trudy spotkania.
Zawodnicy ci zmierzyli się wcześniej dziewięć razy (bilans 6-3 dla wyżej notowanego z graczy). Dwa ostatnie z tych spotkań miały miejsce po powrocie do gry Argentyńczyka, który kilka lat zmagał się z kłopotami zdrowotnymi. Szkot triumfował w czterech partiach w sierpniowym finale turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro. Tenisista z Ameryki Południowej zrewanżował mu się jesienią przy okazji pięciosetowego pojedynku w półfinale Pucharu Davisa.