Reklama
Rozwiń

Turniej Masters: Dalej do siebie mieć nie mogli

Roger Federer przegrywa pierwszy mecz w turnieju Masters. Francuzki pokonują Australię 3:2 w finale FedCup.

Aktualizacja: 11.11.2019 19:29 Publikacja: 11.11.2019 18:43

Turniej Masters: Dalej do siebie mieć nie mogli

Foto: AFP

Kristina Mladenovic i Dominic Thiem są parą od kilku lat, w ubiegłym roku każdy, kto miał okazję wracać z hali O2 do centrum Londynu wodnym tramwajem po Tamizie, mógł zobaczyć, jak im ze sobą dobrze. W tym roku wielką radość celebrowali osobno, i to bardzo, bo dalej do siebie mieć nie mogli.

Francuzka (40. WTA) przeżyła w Perth najważniejszy weekend swego sportowego życia. W finale FedCup z Australią wywalczyła trzy punkty, pokonując m.in. liderkę światowego rankingu Ashleigh Barty i zdobywając decydujący punkt w deblu w parze z Caroline Garcią. Pikanterii deblowemu sukcesowi dodaje fakt, że tenisistki, które po ostatniej piłce tuliły się do siebie, od lat pozostawały w konflikcie, m.in. z tego powodu Garcia zrezygnowała z występów w drużynie narodowej. W poniedziałek były razem na pierwszej stronie „L'Equipe".

Francja już drugi raz w Australii zagrała gospodarzom na nosie. W roku 2001 – gdy Australijczycy też mieli w swoim składzie światową rakietę nr 1 Lleytona Hewitta – przegrali w Melbourne finał Pucharu Davisa, a ojcem zwycięstwa był wówczas Nicolas Escude (pokonał Hewitta i Wayne'a Arthursa).

To był ostatni finał FedCup według dotychczasowej formuły, od przyszłego roku rozgrywki te przejdą reformę podobną do Pucharu Davisa – będzie jeden finałowy turniej (w kwietniu w Budapeszcie). W Perth na trybunach było 14 tys. żywiołowo reagujących ludzi, na neutralnym gruncie już tej atmosfery może nie być, czego wszyscy żałują.

Gdy Mladenovic świętowała z koleżankami triumf w Perth, Thiem wygrywał w Londynie z Federerem (7:5, 7:5 – mecz Grupy Bjoern Borg), co trudno uznać za niespodziankę, gdyż grali ze sobą siedem razy i 5:2 prowadzi Austriak, który był lepszy w trzech ostatnich spotkaniach. Sytuacja Federera staje się groźna, bowiem w tej grupie jest jeszcze Novak Djoković, z którym Szwajcar raczej przegrywa (z ostatnich dziesięciu pojedynków wygrał tylko dwa). Jeśli przegra i w Londynie, może Finał ATP Tour zakończyć już na rozgrywkach grupowych. We wtorek Federer spotka się z Włochem Matteo Berrettinim, który ma już na koncie porażkę z Djokoviciem 2:6, 1:6.

Dla nas najważniejsze jest to, że para Łukasz Kubot – Marcelo Melo startująca w Masters razem po raz trzeci pokonała w inauguracyjnym meczu Słowaka Filipa Polaska i Chorwata Ivana Dodiga 4:6, 6:4, 10-5. Dziś Kubot i Melo grają o 19.00 z parą Raven Klaasen (RPA)– Michael Venus (Nowa Zelandia).

W pierwszym meczu Grupy Andre Agassi Stefanos Tsitsipas pokonał Daniiła Miedwiediewa 7:6 (7-5), 6:4.

Kristina Mladenovic i Dominic Thiem są parą od kilku lat, w ubiegłym roku każdy, kto miał okazję wracać z hali O2 do centrum Londynu wodnym tramwajem po Tamizie, mógł zobaczyć, jak im ze sobą dobrze. W tym roku wielką radość celebrowali osobno, i to bardzo, bo dalej do siebie mieć nie mogli.

Francuzka (40. WTA) przeżyła w Perth najważniejszy weekend swego sportowego życia. W finale FedCup z Australią wywalczyła trzy punkty, pokonując m.in. liderkę światowego rankingu Ashleigh Barty i zdobywając decydujący punkt w deblu w parze z Caroline Garcią. Pikanterii deblowemu sukcesowi dodaje fakt, że tenisistki, które po ostatniej piłce tuliły się do siebie, od lat pozostawały w konflikcie, m.in. z tego powodu Garcia zrezygnowała z występów w drużynie narodowej. W poniedziałek były razem na pierwszej stronie „L'Equipe".

Tenis
Mistrz Wimbledonu zawieszony. Kolejny taki przypadek w tenisie
Tenis
Iga Świątek wzięła na siebie zbyt wielki ciężar. Nie miała jeszcze tak trudnego sezonu
Tenis
Joao Fonseca jak Jannik Sinner. Nowa siła w męskim tenisie
Tenis
Iga Świątek z dwoma zwycięstwami. Czas na Australię
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Tenis
Podcięte skrzydła Orłów. Iga Świątek daleko od finału
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku