Kristina Mladenovic i Dominic Thiem są parą od kilku lat, w ubiegłym roku każdy, kto miał okazję wracać z hali O2 do centrum Londynu wodnym tramwajem po Tamizie, mógł zobaczyć, jak im ze sobą dobrze. W tym roku wielką radość celebrowali osobno, i to bardzo, bo dalej do siebie mieć nie mogli.
Francuzka (40. WTA) przeżyła w Perth najważniejszy weekend swego sportowego życia. W finale FedCup z Australią wywalczyła trzy punkty, pokonując m.in. liderkę światowego rankingu Ashleigh Barty i zdobywając decydujący punkt w deblu w parze z Caroline Garcią. Pikanterii deblowemu sukcesowi dodaje fakt, że tenisistki, które po ostatniej piłce tuliły się do siebie, od lat pozostawały w konflikcie, m.in. z tego powodu Garcia zrezygnowała z występów w drużynie narodowej. W poniedziałek były razem na pierwszej stronie „L'Equipe".