Rozstawiona z "czwórką" Switolina już przed tym spotkaniem straciła szanse na awans do fazy pucharowej. Pewnie jednak pokonała Halep, która - podobnie jak w swoim poprzednim występie - wydawała się całkiem zagubiona na korcie.
"To był mój ostatni mecz w tym sezonie, więc grałam na luzie" - wyjaśniła później debiutująca w mastersie Ukrainka, która przegrała oba swoje wcześniejsze pojedynki w Singapurze.
Halep musiała wygrać w dowolnym wymiarze, by zakwalifikować się do "czwórki". Po raz trzeci z rzędu odpadła w fazie grupowej WTA Finals. W debiucie w 2014 roku dotarła do finału.
Najbardziej szczęśliwa ze zwycięstwa Switoliny była rozstawiona z "ósemką" Garcia, która wcześniej tego dnia pokonała Dunkę polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki 0:6, 6:3, 7:5. Debiutująca w mastersie zawodniczka musiała po swoim meczu jeszcze liczyć na pomoc Ukrainki. Dzięki temu, że ta ostatnia pokonała pierwszą rakietę świata, to właśnie Francuzka zajęła pierwsze miejsce w tabeli.
W półfinale zmierzy się z Amerykanką Venus Williams (5.). Wozniacki z kolei czeka w sobotę spotkanie z Czeszką Karoliną Pliskovą (3.).