Walijewa miała pozytywny wynik testu przeprowadzonego w grudniu 2021 roku podczas mistrzostw Rosji i – według Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS) – nie była w stanie udowodnić, że dopuściła się przewinienia nieintencjonalnie. Została więc ukarana czteroletnią dyskwalifikacją od momentu przewinienia.
Stronom przysługuje skarga kasacyjna do Szwajcarskiego Sądu Federalnego – termin wynosi 30 dni – lecz może ona dotyczyć jedynie naruszeń formalnych, a nie merytorycznej strony rozstrzygnięcia.
Czytaj więcej
Kilkunastu łyżwiarzy wciąż czeka na medale igrzysk olimpijskich w Pekinie, bo Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie (CAS) nie wie, czy i jak ukarać Rosjankę Kamilę Walijewą.
Wszystkie wyniki, które osiągnęła Walijewa od grudnia 2021 roku, powinny zostać anulowane. Łyżwiarka straci tytuły oraz medale. Kwestię weryfikacji rezultatów konkursu drużynowego z igrzysk olimpijskich w Pekinie – Rosjanie z Walijewą w składzie wygrali – rozstrzygnie Międzynarodowa Unia Łyżwiarska (ISU).
- To decyzja polityczna - mówi rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, a była łyżwiarka, wicemistrzyni olimpijska Jewgienija Tarasowa dodaje: - Nie ma w tym wyroku żadnej sprawiedliwości. To okrutne, że osobę tak uczciwą, cudowną i utalentowaną spotkała taka niesprawiedliwość.