Aktualizacja: 14.02.2022 20:00 Publikacja: 14.02.2022 21:00
Kamila Walijewa nawet jeśli wygra, medalu szybko nie dostanie
Foto: Anne-Christine POUJOULAT / AFP
Badanie próbki pobranej od łyżwiarki 25 grudnia wykazało, że miała w organizmie ślady trimetazydyny. To lek stosowany przy leczeniu dławicy piersiowej, przyspieszający regenerację i wspomagający układ krążenia, który od 2014 r. jest na liście zabronionych przez Światową Agencję Antydopingową (WADA).
Wynik testu przeprowadzonego w Sztokholmie (moskiewskie laboratorium nie ma akredytacji) dotarł do Walijewej bardzo późno – dopiero 8 lutego, kiedy miała odebrać złoty medal wywalczony na igrzyskach w rywalizacji drużynowej. Organizatorzy przełożyli dekorację, a Rosyjska Agencja Antydopingowa (RUSADA) tymczasowo zawiesiła zawodniczkę.
Z kilkunastoma dobrymi zawodnikami nie zbudujemy potęgi. Mamy braki w wyszkoleniu i w liczbie hokeistów - mówi „...
Reprezentacja Polski zaczyna walkę o powrót do hokejowej elity. Zadanie nie będzie łatwe, ale nikt w kadrze nie...
Natalia Sidorowicz rok przed igrzyskami przeżyła najlepszą zimę w sportowej karierze. - Pokazała, że może być...
Sześć medali przywieźli Polacy z łyżwiarskich mistrzostw świata na dystansach w Hamar oraz z rozgrywanych w Peki...
Na mistrzostwach świata w Hamar w łyżwiarstwie szybkim brązowy medal na dystansie 5000 m zdobył dla Polski pocho...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas