Reklama

Gollob wraca. Chińska terapia nie przyniosła efektów

Tomasz Gollob jeszcze dziś wróci do Polski. Zgodnie z pesymistycznymi prognozami, terapia bólu w Chinach nie przyniosła spodziewanych rezultatów.

Publikacja: 15.03.2018 13:27

Tomasz Gollob

Tomasz Gollob

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

amk

Żużlowiec, ciężko kontuzjowany podczas treningu w kwietniu 2017 roku, cierpi na głęboki niedowład nóg.

Po wypadku został poddany operacji i przez dłuższy czas był w stanie śpiączki farmakologicznej.

Ponieważ rehabilitacja nie przyniosła efektów, a sportowiec zaczął się uskarżać na silne bóle spastyczne, lekarze ze szpitala w Grudziądzu, gdzie był leczony, zorganizowali wyjazd na kurację do kliniki w zaprzyjaźnionym z Grudziądzem chińskim mieście Nanning.

Tomasz Gollob wyleciał do Chin pod koniec stycznia i miał tam pozostać co najmniej kilka miesięcy.

Już na początku marca do polski dotarły informacje, że kuracja, z zastosowaniem m.in. akupunktury, nie przynosi spodziewanych rezultatów, a nawet pogarsza stan sportowca, powodując jeszcze silniejszy ból.

Reklama
Reklama

Z tego powodu Gollob zdecydował o zakończeniu kuracji w Chinach i jeszcze dziś wraca do Polski.

Jak zauważa Przegląd Sportowy, lekarze z chińskiej kliniki liczyli na to, że uda się w Polsce rozpowszechnić leczenie akupunkturą i są już plany uruchomienia w szpitalu w Grudziądzu oddziału stosującego tę metodę. W przypadku Tomasza Golloba akupunktura się jednak nie sprawdziła.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama