W trzech rzędach siedzi lub stoi 25 osób. Pierwszy z lewej Janek Tomaszewski: powie odrębne zdanie na każdy temat i zwykle po myśli tych, którzy akurat są u władzy. „Orły Górskiego", których był ważnym ogniwem, nie zapraszają go na swoje imprezy.
Obok Jerzy Gorgoń: pierwowzór Kamila Glika, „Wielka Biała Góra", jak mówili o nim Anglicy. Osiadł w Szwajcarii, więc pasuje do Alp.
Dalej bramkarz Zygmunt Kukla: wózek widłowy w mieleckich zakładach WSK zmiażdżył mu nogę, potem przyplątał się rak. Zmarł dwa lata temu.
Antoni Szymanowski: świetny obrońca, wieczny malkontent, nie odbiera telefonów.
Mirosław Justek: obrońca Lecha, zmarł w wieku 50 lat. Bramkarz Zdzisław Kostrzewa: miał 36 lat, kiedy zginął tragicznie w zakładach Dunlopa w Melbourne. Za pracę w sobotę lepiej płacili, a pojechał tam, żeby zarobić.