Reklama

Nieginący urok misia i owczarków

Przez czterdzieści lat wizyt Pucharu Świata w Zakopanem Polacy stworzyli własną odmianę masowej zabawy ze skokami narciarskimi w tle. Swojską, tłumną i głośną, z góralską nutą – i nie do podrobienia.

Publikacja: 07.06.2021 00:01

Nieginący urok misia i owczarków

Foto: Adobe Stock

Kto był, wie dobrze – wszystko zaczyna się tam, gdzie Krupówki łączą się z ulicą Józefa Piłsudskiego, gdzie czekają sanie lub bryczki dowożące kibiców pod Krokiew, gdzie do wspólnego zdjęcia ustawiają się miś i owczarki podhalańskie.

Tłumy ludzi – oflagowanych, w biało-czerwonych szalikach, w nieoczywistych nakryciach głowy dobranych zależnie od corocznej mody, z trąbami i coraz bardziej nowoczesnymi piszczałkami w dłoniach – rusza stamtąd wspierać skoczków.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Sport
Zmarł Hulk Hogan, ikona i popularyzator wrestlingu
Sport
Nie żyje Felix Baumgartner, legenda sportów ekstremalnych
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama