Na osłodę zostanie mu jednak tytuł sportowca dekady. W amerykańskich mediach pojawiła się dobra wiadomość dla tysięcy fanek Woodsa. Prawdopodobnie 34-letni Tiger niebawem będzie do wzięcia. Jego 29-letnia żona Elin Nordegren, mimo publicznych deklaracji sportowca o wielkiej miłości i chęci poświęcenia kariery dla dobra rodziny, podjęła już ponoć decyzję o rozwodzie. Jak podpatrzyli fotoreporterzy, Elin nie nosi obrączki, a od kiedy na jaw zaczęły wychodzić kolejne romanse sportowca, para mieszka oddzielnie.
[srodtytul] Rachunek za rozwód [/srodtytul]
Zła wiadomość dla przyszłych partnerek Woodsa jest taka, że jego fortuna będzie teraz topnieć szybciej niż puchar z lodami na konferencji o globalnym ociepleniu. Również w Ameryce obowiązuje bowiem polska prawda, że każda kobieta może z mężczyzny zrobić milionera, jeżeli wcześniej był miliarderem. Tiger – według magazynu „Forbes” – jako pierwszy sportowiec w historii mógł się pochwalić dziewięcioma zerami na rachunku bankowym. Majątek może jednak prysnąć, bo zdecydował się nie tylko na małżeństwo ze szwedzką modelką, ale również na romans z co najmniej 14 kobietami. Takie życie mogłoby finansowo wykończyć nawet Blake’a Carringtona.
Według „Los Angeles Times” Tiger Woods i Elin Nordegren przed ślubem w 2004 roku podpisali umowę określającą sposób ewentualnego podziału majątku. Zdaniem prawników teoretycznie możliwe jest jednak, choć trudne, podważenie wcześniejszego porozumienia. Być może dlatego – jak podał „New York’s Daily News” – w sprawę rozwodową małżonki Tygrysa może zaangażować się sam Sorrell Trope. Do adwokata, który w branży pracuje od 1949 roku, zgłaszały się z prośbą o pomoc takie gwiazdy jak Nicole Kidman, Nicolas Cage, Hugh Grant czy Britney Spears. 82-letni prawnik ma opinię twardego negocjatora, który potrafi wywalczyć fortunę dla swoich klientów.
Sam Tiger Woods bez procesu oferuje ponoć małżonce miliony dolarów, byle tylko została z nim i ich dwójką dzieci. Według ABC News i magazynu „People” Elin jest jednak w 100 procentach przekonana, że chce zostawić Tygrysa. Ponoć jednak nie będzie się spieszyć. „Zanim cokolwiek podpisze, chce, by najpierw wyszły na jaw jego wszystkie brudne sprawki” – donoszą anonimowi informatorzy.