Szczepłek: Święconka w pasy

Święta nie sprzyjają delektowaniu się meczami. Człowiek ma co innego na głowie.

Aktualizacja: 06.04.2015 22:54 Publikacja: 06.04.2015 21:25

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Jeszcze do niedawna pewnego rodzaju warszawską tradycją był mecz przy Konwiktorskiej w Wielką Sobotę wczesnym popołudniem. Przychodziło wprawdzie w porywach trzy tysiące osób, ale była to stara kibicowska gwardia. W wielu przypadkach tworzyli ją ludzie, którzy pamiętali Czarne Koszule z czasów, w których grali inżynier Zelenay i magister Dłużniak. Szło się na stadion wprost z kościołów, po obowiązkowym obejrzeniu Grobów Pańskich. Ludzie się spotykali, składali sobie życzenia, wspominali, było miło. Zdarzało się, że przed wejściem na trybunę ksiądz święcił pokarmy.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama