Jagiellonia przegrywa w Białymstoku z Lechią, co daje do myślenia. Michał Probierz jest jednym z tych polskich trenerów, w których pokładam największe nadzieje. Ale widzę, że jak tak dalej pójdzie, dołączy on do tej grupy znanych osób, które przyznały się publicznie, że cierpią na depresję.
Zawód trenera, podobnie jak dziennikarza, sprzyja tej chorobie. Trener firmuje, ale nie na wszystko ma wpływ. Oczywiście mecz może się nie udać, za tydzień wszystko wróci do normy. Jednak Jagiellonia przegrała drugi raz z rzędu, a piąty w sezonie. To niby nic, ale dotyczy drużyny, o której kibice mieli prawo sądzić, że ustabilizuje się na przyzwoitym poziomie. Tak się nie stało, wyobrażam sobie, co musi przeżywać Michał Probierz, który ma prawo czuć się lepszy od innych trenerów, jednak zbyt często wyniki Jagiellonii o tym nie świadczą.