Reklama

Dlaczego Kirsty Coventry wygrała wybory i będzie pierwszą kobietą na czele MKOl?

Była pływaczka Kirsty Coventry stanie na czele Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), ale dopiero czas pokaże, czy wybije się na niezależność i ucieknie z cienia poprzednika.

Aktualizacja: 22.03.2025 10:23 Publikacja: 21.03.2025 14:35

Kirsty Coventry stanie na czele Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl)

Kirsty Coventry stanie na czele Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl)

Foto: AFP

- Szklany sufit został przebity – mówi Coventry i ma rację, skoro będzie pierwszą kobietą na czele tej dość konserwatywnej, 131-letniej organizacji. Siedmiokrotna medalistka olimpijska w pływaniu tak naprawdę nie przełamała jednak trendów, tylko je potwierdziła. Sufit w ruchu olimpijskim już wcześniej się bowiem kruszył. Igrzyska w Paryżu były pierwszymi z parytetem wśród uczestników, a wkrótce taki sam może zapanować także wśród członków organizacji, bo dziś już 49 z 110 to kobiety.

41-latka na czele MKOl (młodszy w tej roli był tylko w 1896 roku 33-letni baron Pierre de Coubertin) to ruch progresywny, ale nie oznacza rewolucji, bo Coventry wskazał swoim poplecznikom ustępujący ze stanowiska Thomas Bach. 49 głosów, które dostała w pierwszej turze to dowód, jak silne pozostają w ruchu olimpijskim wpływy Niemca. Trudno się dziwić - spośród obecnych członków MKOl blisko trzy czwarte nie znało innego przewodniczącego, a dłuższy staż w organizacji ma tylko pięcioro.

Czytaj więcej

Długi cień Thomasa Bacha. Kirsty Coventry nową przewodniczącą MKOl

Kirsty Coventry przebiła szklany sufit. „To będzie inspiracja”

Duży wpływ na jej szybkie zwycięstwo miała burza mózgów oraz ucieranie się sojuszy podczas 144. Sesji MKOl w Costa Navarino. Mówi się, że niektórzy, choć chętniej na czele organizacji widzieliby chociażby Sebastiana Coe’a, postawili ostatecznie na Coventry słysząc, że może wygrać w pierwszej turze. Gdyby się nie udało, przepływy elektoratu i wsparcie dołączających do głosowania (wykluczeni byli rodacy kandydatów) mogłoby przechylić szalę chociażby na rzecz Juana Antonio Samarancha.

Hiszpan był ostatecznie drugi, zebrał 28 wskazań. Klęskę poniósł uznawany za faworyta ludu oraz brytyjskich mediów Coe (8 głosów), ale faktyczne poparcie szefa lekkoatletycznej World Athletics było z pewnością wyższe. Przegrał jednak z trendami oraz mocnym lobbingiem na ostatniej prostej tego zaciętego wyścigu. Kolejne miejsca zajęli David Lappartient oraz słusznie uznawani za outsiderów Morinari Watanabe (4), Johan Eliasch (2) i książę Feisal (2).

Reklama
Reklama

Tajemnicą poliszynela pozostają nie tylko zakulisowe wydarzenia z Costa Navarino, ale również wpływy Nity Ambani, czyli przedstawicielki jednej z najbogatszych indyjskich rodzin. Niewykluczone, że wyborczy sukces Coventry (ona i Samarach gościli niedawno na weselu u Ambanich) stawia ten kraj na pole position w rywalizacji o kolejne letnie igrzyska olimpijskie (2036), a niebawem do grupy najważniejszych sponsorów MKOl dołączy jedna z tamtejszych firm.

Czytaj więcej

Koniec Thomasa Bacha. Zbudował korporację i ratował świat sportu przed rozłamem

- Czuję się tak, jak po zdobyciu pierwszego medalu. To wszystko jest trochę nierealne. Jako młoda dziewczyna, która zaczynała uprawiać pływanie, nie mogłam nawet marzyć o takim momencie – mówi Coventry. - Jestem dumna, bo zostaję pierwszą kobietą na czele MKOl i pierwszym przewodniczącym z Afryki. Mam nadzieję, że to będzie dla wielu inspiracja. Sport ma niezwykłą moc jednoczenia oraz stwarzania szans dla wszystkich. Zależy mi, abyśmy to wykorzystali.

Była pływaczka na łamach swojego manifestu i w publicznych wypowiedziach pozostała niezwykle ostrożna, może nawet najbardziej bezbarwna spośród wszystkich kandydatów, ale jej narracja w rozmowach z samymi członkami mogła być inna. Jako szefowa komisji zawodniczej w latach 2018-21 daje nadzieję na wzmocnienie pozycji samych sportowców, a jako była członkini rady fundacyjnej WADA - na twarde stanowisko w kwestiach antydopingowych.

Wybory w MKOl. Władimir Putin pogratulował Kirsty Coventry

Coventry przeprowadzi się do Lozanny z mężem Tyronem Sewardem oraz dwiema córkami: sześcioletnią oraz pięciomiesięczną. Formalnie przejmie schedę po Bachu 24 czerwca i z miejsca stanie przed szeregiem wyzwań. MKOl jest dziś wprawdzie w lepszej kondycji finansowej, niż kiedykolwiek, a igrzyska w Paryżu były sukcesem, lecz nad ruchem olimpijskim wciąż wiszą ciemne chmury oraz perspektywa godzenia interesów sportu z ambicjami globalnych potęg.

Czytaj więcej

Wybory w MKOl. Czy Rosjanie i Chińczycy wybiorą następcę Bacha?
Reklama
Reklama

Niewykluczone, że pierwszym przywódcą, z którym spotka się Coventry, będzie Donald Trump, bo kolejne letnie igrzyska zorganizuje Los Angeles (2028). Pytanie o relacje z prezydentem USA już dostała i odparła przytomnie, że „odkąd skończyła 20 lat ma do czynienia z mężczyznami na wysokich stanowiskach”. - Nie odstąpimy od naszych wartości: solidarności oraz zapewnienia, że każdy, kto się zakwalifikuje na igrzyska, dostanie możliwość uczestnictwa i będzie czuł się bezpiecznie – dodała.

Musi nie tylko znaleźć wspólny język z Trumpem, ale także odpowiedzi na pytanie o ochronę kobiecego sportu, powrót do międzynarodowej rywalizacji Rosjan i Białorusinów (Władimir Putin złożył już jej „najszczersze gratulacje”) oraz konflikt Amerykańskiej Agencji Antydopingowej z WADA. Szef tej pierwszej Travis Tygart podobno Coventry chwalił, a ona sama w grudniu poparła stojącego na czele tej drugiej Witolda Bańkę, więc może okaże się tą, która obie strony pogodzi.

MKOl potrzebuje dziś jednocześnie silnego przywódcy zdolnego do budowania mostów, jak i wizjonera, który wykorzysta koniunkturę, wskazując nowe kierunki rozwoju olimpijskiego biznesu. Coventry nie będzie sama, bo w płynnym przejęciu władzy pomoże jej Bach. Chodzi nie tylko o trzymiesięczny okres tranzycji, ale także fakt, że choć Niemiec zrezygnował z dalszej aktywnej działalności, to pozostanie w ruchu olimpijskim jako członek honorowy.

Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama