Po zamkniętym dla mediów szczycie olimpijskim w Lozannie spodziewano się wiele, nawet wykluczenia Rosji z igrzysk, ale na próżno. Działacze MKOl po trzygodzinnej dyskusji przedstawili zatwierdzony jednogłośnie pięciopunktowy plan, który ma przede wszystkim zapewnić równe reguły gry w Rio.
Punkt pierwszy to powtórka decyzji sprzed kilku dni w sprawie wykluczenia lekkoatletycznej reprezentacji Rosji z igrzysk. Szczyt w pełni respektuje surową decyzję IAAF podjętą w „specyficznej sytuacji". Dodano tylko, że MKOl oraz IAAF doceniają „ogromny wysiłek i profesjonalizm rosyjskiego komitetu olimpijskiego", które doprowadziły do „znacznego postępu na drodze do wypełnienia kryteriów weryfikacji". Rosyjscy lekkoatleci, którzy przejdą procedurę dopingowej weryfikacji, będą mogli wystartować w Rio nie pod olimpijską, lecz pod rosyjską flagą.
Działacze MKOl zobowiązują federacje sportowe i narodowe komitety olimpijskie do podjęcia starań, by żaden sportowiec przyłapany na dopingu nie wystartował w Rio. Wymaga to szybkiego zawieszenia wszystkich, którzy naruszyli przepisy, w szczególności tych, których objął program powtórnego testowania próbek z Pekinu (2008) i Londynu (2012).
Federacje sportowe i komitety narodowe powinny ukarać także trenerów, działaczy, lekarzy i inne osoby mające związek z naruszaniem reguł antydopingowych. Nie można dla tych osób żądać akredytacji olimpijskich.
Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) stwierdziła niezgodność działania trzech narodowych organizacji antydopingowych (w Kenii, Rosji i Hiszpanii) ze Światowym Kodeksem Antydopingowym. Uznano, że hiszpański problem dotyczy wyłącznie przepisów administracyjnych, więc go nie roztrząsano.