Najsłynniejszym meczem piłkarskim w historii igrzysk olimpijskich pozostaje ćwierćfinał z 1936 roku, który odbył się w Berlinie. Reprezentacja gospodarzy, czyli III Rzeszy, przegrała niespodziewanie z Norwegią 0:2. Był to jedyny mecz piłkarski, który na własne oczy obejrzał Adolf Hitler. Führer został zapewniony przez swych doradców, że zespół prowadzony przez zdeklarowanego nazistę Ottona Nerza rozgromi Norwegów, więc z propagandowego punktu widzenia dobrze będzie, jeśli pojawi się na widowni. Gdy w 83. minucie Magnar Isaksen zdobył swoją drugą bramkę i podwyższył na 2:0 dla Norwegii, wściekły Führer opuścił stadion i już nigdy na mecz piłkarski nie poszedł. Co więcej, on i jego otoczenie stwierdzili, że tak nieprzewidywalnego sportu jak piłka nożna nie da się wykorzystać propagandowo.