Baraże: Włosi na widelcu

Do 15 listopada poznamy wszystkich finalistów turnieju w Rosji. W czwartek ruszają baraże, hitem dwumecz Szwecja – Włochy.

Aktualizacja: 07.11.2017 19:25 Publikacja: 07.11.2017 18:29

Gianluigi Buffon był już mistrzem świata, ale chciałby jeszcze raz pojechać na mundial

Gianluigi Buffon był już mistrzem świata, ale chciałby jeszcze raz pojechać na mundial

Foto: AFP

Mistrzostwa świata bez Italii? To nie do pomyślenia. Ostatni raz reprezentacja Włoch nie pojechała na turniej ponad pół wieku temu (w 1958 roku), wcześniej nie wzięła udziału tylko w pierwszych MŚ organizowanych przez Urugwaj. Wówczas zabrakło również Niemców. Więcej startów od wspomnianej dwójki mają jedynie Brazylijczycy, którzy nie opuścili żadnego mundialu.

Canarinhos i broniący tytułu Niemcy dawno zapomnieli o eliminacjach do MŚ w Rosji, przechodząc przez nie suchą stopą. Problemem Włochów była konieczność rywalizacji w jednej grupie z Hiszpanią.

– Rozegraliśmy wiele dobrych spotkań, ale porażka z Hiszpanami zniweczyła cały nasz wysiłek. Nigdy jednak nie brałem pod uwagę, że może nas zabraknąć w Rosji – opowiada trener czterokrotnych mistrzów świata Giampiero Ventura.

Ale Szwedzi są równie pewni swego. Zarezerwowali już bazę w Rosji i przygotowali koszulki na mundial. By zagrać Włochom na nerwach, wyjdą w nich na boisko już w piątek. Zainteresowanie meczem w Sztokholmie jest ogromne, bilety sprzedały się w dwie godziny. Rozeszłyby się jeszcze szybciej, gdyby nie awaria serwerów.

Oby tylko było to ciekawsze widowisko niż to, które zafundowały kibicom obydwa zespoły podczas ubiegłorocznego Euro we Francji. Włosi zwyciężyli 1:0 po bramce w 88. minucie. Strzelił ją urodzony w Brazylii Eder.

O ostatnie wolne miejsca na mundialu walczy nie tylko Europa. W barażach interkontynentalnych Nowa Zelandia zmierzy się z Peru, a Honduras z Australią. Być może w tym przypadku decydujące będą nie tylko umiejętności piłkarskie, ale też to, kto zniesie lepiej dalekie podróże.

– By dostać się do Sydney, musimy lecieć z przesiadką w Los Angeles. To znacznie wydłuża podróż. FIFA nie wzięła tego pod uwagę, a wyznaczanie takich terminów jest nieludzkie – nie ukrywa trener Hondurasu Jorge Luis Pinto. Pociesza się jednak tym, że przeciwnicy przystąpią do rewanżu jeszcze bardziej zmęczeni – będą mieli za sobą podróże w obie strony.

Rosjanie powoli odkrywają karty, jak będzie wyglądać ceremonia losowania na Kremlu (1 grudnia). Puchar na scenę wniesie Miroslav Klose, najlepszy strzelec w historii mundiali (16 goli), a dziś członek sztabu szkoleniowego reprezentacji Niemiec.

Mistrzów świata w najbliższych dniach czekają dwa poważne sprawdziany: w piątek zagrają towarzysko z Anglią na Wembley (21.00, Eleven), we wtorek – z Francją w Kolonii (20.45, TVP 1). To będzie też okazja do zaprezentowania nowych strojów. Będą one podobne do tych, w których Niemcy sięgnęli po trofeum w 1990 roku. ©?

- BARAŻE W telewizji Czwartek: Irlandia Północna – Szwajcaria (20.45, Polsat Sport); Chorwacja – Grecja (20.45, Polsat Sport Extra).

Piątek: Szwecja – Włochy (20.45, Polsat Sport).

Sobota: Dania – Irlandia (20.45, Polsat Sport).

Niedziela: Szwajcaria – Irlandia Północna (18.00, Polsat Sport); Grecja – Chorwacja (20.45, Polsat Sport).

Poniedziałek: Włochy – Szwecja (20.45, Polsat Sport).

Wtorek: Irlandia – Dania (20.45, Polsat Sport).

Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta