Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.02.2018 18:35 Publikacja: 12.02.2018 18:35
Foto: AFP
Rzeczpospolita: Jechał pan do Korei z nadzieją, że decyzja Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (TAS) umożliwi wam udział w igrzyskach?
Paweł Abratkiewicz: Myśleliśmy, że po anulowaniu kary Oldze Fatkulinie, Aleksandrowi Rumiancewowi, Artiomowi Kuzniecowowi nie ma już podstaw, by nas karać. Ja i moje zawodniczki nie dostaliśmy żadnej dyskwalifikacji, ale MKOl po prostu nie zaprosił nas na igrzyska. Od startu zostali odsunięci łyżwiarze, których cztery lata temu w Soczi nie było i nie mieli problemów z dopingiem. To była decyzja polityczna.
Rozgrywki na kortach Rolanda Garrosa to coroczna pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika tenisa ziemnego. W dn...
Witold Bańka pozostanie najważniejszym Polakiem w świecie sportu, bo skutecznie nawigował Światową Agencją Antyd...
Rząd teoretycznie zostawia spółkom Skarbu Państwa wolną rękę w kwestii sponsorowania sportu, ale kodeks dobrych...
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas