Jeszcze kilka dni temu pisano, że z mierzącym 213 cm mistrzem świata WBA chce walczyć 46-letni Evander Holyfield. Teraz pada nazwisko Gołoty, który 7 listopada zmierzy się w Chinach z Amerykaninem Rayem Austinem. – Byłem przeciwny, by zaledwie sześć tygodni później walczył z Rosjaninem, ale to Andrzej podjął decyzję. Chce wykorzystać piątą, chyba ostatnią już, szansę na zdobycie tytułu. Słynna Madison Square Garden daje kilka milionów dolarów, telewizje HBO lub Showtime za prawa do jej pokazania też coś dołożą, a ludzie kupią bilety, by raz jeszcze zobaczyć Gołotę. To będzie dobry interes – twierdzi Rozalski.