Adamek z Hopkinsem w lipcu?

Wielka walka w USA. Obaj pięściarze chcą tego pojedynku, telewizja HBO proponuje termin 11 lipca, pozostaje tylko się dogadać w sprawie pieniędzy

Publikacja: 16.03.2009 02:07

Tomasz Adamek

Tomasz Adamek

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

To może być pojedynek życia dla polskiego mistrza świata organizacji IBF w wadze junior ciężkiej. Jeśli negocjacje zakończą się powodzeniem i walka z Hopkinsem dojdzie do skutku, będzie to oznaczać tylko jedno: Tomasz Adamek jest u wrót finansowego raju.

Jego trener Andrzej Gmitruk twierdzi wprawdzie, że nic jeszcze o tym pojedynku nie wie, ale wierzy, że jest on prawdopodobny. – Podczas pobytu w Polsce Ziggy Rozalski, współpromotor Adamka, cały czas rozmawiał przez telefon z menedżerem Hopkinsa. Termin jest bardzo dobry, będzie okazja, aby się przygotować do starcia z Hopkinsem. Myślę, że Tomek jest w stanie go pokonać – powiedział „Rz” Gmitruk.

44-letni Hopkins to jeden z najwybitniejszych pięściarzy ostatnich 20 lat. Długo rządził w wadze średniej, później po kontrowersyjnych porażkach z Jermainem Taylorem spróbował swych sił w wadze półciężkiej i wygrał z Antonio Tarverem. Ostatnio pokonał mistrza świata wagi super średniej Kelly Pavlika. Chciał też rewanżu z niepokonanym Joe Calzaghe, z którym przegrał dwa do remisu, ale Walijczyk zakończył karierę.

– Jest termin (11 lipca), jest hala (Prudential Center w Newark), jest wreszcie poważna telewizja (HBO) i zgoda obu pięściarzy. Ale gdy w grę wchodzą duże pieniądze, nie obejdzie się bez przepychanek. Nie można wykluczyć, że rozmowy zakończą się fiaskiem. Za tydzień – dwa będę wiedział więcej. Mam nadzieję, że jednak dojdzie do tej walki – powiedział „Rz” Rozalski.

[srodtytul]Zwycięstwo Khana[/srodtytul]

20 tysięcy ludzi w Manchesterze obejrzało wygraną 22-letniego Amira Khana w pojedynku z Marco Antonio Barrerą, byłym mistrzem świata w trzech kategoriach wagowych. Angielski pięściarz, srebrny medalista igrzysk w Atenach (2004), od początku dominował nad Meksykaninem, który już w pierwszym starciu doznał kontuzji (rozcięcie skóry na czole).

Walka, która toczyła się pod dyktando Khana, została przerwana w piątej rundzie. Po podliczeniu punktów okazało się, że Khan wygrał jednogłośnie i pewnie. Teraz jest pierwszym kandydatem do walki o tytuł mistrza świata organizacji WBO w wadze lekkiej.

To może być pojedynek życia dla polskiego mistrza świata organizacji IBF w wadze junior ciężkiej. Jeśli negocjacje zakończą się powodzeniem i walka z Hopkinsem dojdzie do skutku, będzie to oznaczać tylko jedno: Tomasz Adamek jest u wrót finansowego raju.

Jego trener Andrzej Gmitruk twierdzi wprawdzie, że nic jeszcze o tym pojedynku nie wie, ale wierzy, że jest on prawdopodobny. – Podczas pobytu w Polsce Ziggy Rozalski, współpromotor Adamka, cały czas rozmawiał przez telefon z menedżerem Hopkinsa. Termin jest bardzo dobry, będzie okazja, aby się przygotować do starcia z Hopkinsem. Myślę, że Tomek jest w stanie go pokonać – powiedział „Rz” Gmitruk.

Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta