I liga piłkarska: mecz prawdy

W sobotę do Bielska-Białej przyjeżdża Zagłębie Lubin. Obie drużyny potrzebują zwycięstwa. Podbeskidzie, by zachować szanse na awans, Zagłębie, by przynajmniej na jeden dzień wskoczyć na pozycję lidera.

Publikacja: 03.04.2009 21:01

To będzie pojedynek dwóch młodych trenerów. 36-letni Marcin Brosz jest specjalista od awansów, wprowadził Polonię Bytom do drugiej ligi, a Koszarawę Żywiec do trzeciej. Gdyby nie ujemne punkty za korupcję, już dziś Podbeskidzie grałoby w ekstraklasie. Sześć lat starszy Robert Jończyk od razu został rzucony na głęboką wodę. To jego debiut w roli pierwszego trenera i już wielka odpowiedzialność. Nikt nie wyobraża sobie, by klub z Lubina nie walczył w przyszłym sezonie o mistrzostwo Polski.

Zagłębie jest najskuteczniejszym zespołem pierwszej ligi, ale na ten tytuł zapracowało głównie jesienią – w ostatnich trzech meczach zdobyło tylko trzy bramki, w poprzednich 19 aż 42. 17 z nich to zasługa Ilijana Micanskiego. Bułgarski napastnik, choć ostatnio cieszył się z gola pół roku temu, nadal przewodzi klasyfikacji strzelców. Zimą leczył kontuzję, na boisku pojawił się dopiero w ubiegłym tygodniu, kibice wierzą, że poprowadzi kolegów do ekstraklasy. Treningi po kontuzji rozpoczął już Michał Stasiak, gotowy do gry jest też Mateusz Bartczak, a po zawieszeniu za kartki wraca Costa Nhamoinesu.

Jesienią Zagłębie wygrało w Polkowicach 3:1, ale w Bielsku-Białej gospodarze z reguły nie przegrywają. Drużyna Marcina Brosza wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo po zimowej przerwie i kolejne gole Krzysztofa Chrapka. Najlepszy strzelec nie mógł wystąpić z Koroną, bo pauzował za kartki. W Kielcach bark zwichnął Jarosław Białek i nie zagra do końca sezonu. Podbeskidzie to – obok Znicza Pruszków, Widzewa Łódź i Motoru Lublin – zespół, który traci najmniej bramek. Wydawało się, że po potknięciach z Wartą Poznań i Motorem Lublin trzeba będzie zmodyfikować ambitne plany, ale najgroźniejsi rywale również tracili punkty. Korona jedzie do Jastrzębia. Piłkarze GKS przez dwa dni odmawiali wyjścia na trening. Strajkowali, bo czekają na zaległe wypłaty. Przygotowania do sobotniego meczu rozpoczęli dopiero w czwartek, po rozmowach z władzami miasta.

W niedzielę lider Znicz gra u siebie z Odrą Opole, a w poniedziałek drugi w tabeli Widzew zmierzy się w Łodzi z Dolcanem Ząbki, jedynym zespołem, który wiosną nie stracił jeszcze punktów.

[ramka][b]Sobota: [/b]

GKS Katowice Warta Poznań (godz. 12); Podbeskidzie Bielsko-Biała Zagłębie Lubin [i][b](14, transmisja w TVP Sport)[/b][/i]; Tur Turek Motor Lublin (16); Stal Stalowa Wola Flota Świnoujście (16); GKS Jastrzębie Korona Kielce (18); Górnik Łęczna GKP Gorzów Wlkp. (19).

[b]Niedziela: [/b]

Znicz Pruszków Odra Opole (18).

[b]Poniedziałek:[/b]

Widzew Łódź Dolcan Ząbki [i][b](19.10, TVP Sport)[/b][/i]. Wisła Płock Kmita Zabierzów walkower 3:0. [/ramka]

[ramka][b]Tabela[/b]

1. Znicz 22 43 35-16

2. Widzew 22 43 30-16

3. Zagłębie 22 41 45-23

4. Korona 22 39 35-25

5. Podbeskidzie 22 38 32-18

6. Flota 22 36 28-24

7. Górnik 22 34 29-28

8. Wisła 22 30 30-32

9. Dolcan 22 29 21-22

10. Jastrzębie 22 28 24-32

11. Warta 22 27 29-34

12. Tur 22 24 22-31

13. Stal 21 23 22-25

14. Gorzów 22 22 20-36

15. Katowice 22 22 27-35

16. Motor 21 20 11-18

17. Odra 22 18 17-32

18. Kmita 22 21 11-21

Kmita wycofał się z rozgrywek.[/ramka]

To będzie pojedynek dwóch młodych trenerów. 36-letni Marcin Brosz jest specjalista od awansów, wprowadził Polonię Bytom do drugiej ligi, a Koszarawę Żywiec do trzeciej. Gdyby nie ujemne punkty za korupcję, już dziś Podbeskidzie grałoby w ekstraklasie. Sześć lat starszy Robert Jończyk od razu został rzucony na głęboką wodę. To jego debiut w roli pierwszego trenera i już wielka odpowiedzialność. Nikt nie wyobraża sobie, by klub z Lubina nie walczył w przyszłym sezonie o mistrzostwo Polski.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Sport
Wielkie Serce Kamy. Wyjątkowa nagroda dla Klaudii Zwolińskiej
Sport
Manchester City kontra Real Madryt. Jeden procent nadziei
Sport
Związki sportowe nie chcą Radosława Piesiewicza. Nie wszystkie
Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni