Szwedzki ścigacz

Sarah Sjostrom dopiero 17 sierpnia skończy 16 lat, a już zachwyca się nią świat. Dziś rywalizację na 200 m motylkiem zaczyna Paweł Korzeniowski.

Publikacja: 28.07.2009 01:37

Sarah Sjostrom płynie po złoto

Sarah Sjostrom płynie po złoto

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Sarah Sjostrom dopiero 17 sierpnia skończy 16 lat, a już zachwyca się nią świat. Pobiła dwa rekordy globu w wyścigach na 100 m motylkiem i zdobyła złoty medal po finiszu, który rywalkom, w tym Australijce Jessicah Schipper może się przyśnić.

Szwedzka nastolatka w połowie dystansu była przedostatnia, ale drugie 50 metrów popłynęła jak ścigacz i Schipper nie pomógł wynik lepszy od rekordu świata. – Nie oczekiwałam takich wyników. To dla mnie samej ogromna niespodzianka – mówiła Sjostrom.

Na tych mistrzostwach nie trzeba czekać do finałów, by zapisywać się w księdze rekordów. Amerykanka Rebecca Soni rozprawiła się z osiągnięciem Australijki Leisel Jones już w półfinale, płynąc 100 m stylem klasycznym w 1.04,84. Rosjanka Anastazja Zujewa to samo zrobiła w rekordem Kirsty Coventry z Zimbabwe na setkę grzbietem. Ciekawe, ile jeszcze obie panie urwą z tych wyników, gdy będą walczyć o złoto.

Ale wygrana w finale smakuje też bez rekordu. Serb Milorad Cavić, ten, który tak pechowo przegrał z Michaelem Phelpsem w Pekinie 100 m motylkiem, tu wygrał sprint (50 m tym stylem) z faworytem Hiszpanem Rafaelem Munozem. Rekordu mu nie odebrał, ale kto wie, czy nie odbierze go Phelpsowi na dystansie dwa razy dłuższym. Gwiazdor z Baltimore może mieć problemy nie tylko z Caviciem. Niemiec Paul Biedermann popłynął od niego dużo szybciej w półfinale na 200 m kraulem. To wróży nowy rekord w finale.

Rodak Phelpsa Aaron Peirsol, zapewne się nie spodziewał, że nie będzie go w finale 100 m stylem grzbietowym. Amerykanin, który 8 czerwca odbierał w Indianopolis gratulacje za kolejny tytuł mistrza USA i nowy rekord świata, zastanawia się, jakie błędy popełnił w półfinale, gdzie miał dopiero dziewiąty czas.

Finał męskiej stumetrówki stylem dowolnym dopiero w czwartek, ale już wszyscy czekają na pojedynek Francuza Alaina Bernarda z Brazylijczykiem Cesarem Cielo. Nie będzie wprawdzie rekordzisty świata (47,05) Australijczyka Eamonna Sullivana, którego ze startu w mistrzostwach wyeliminowało zatrucie pokarmowe, ale forma Brazylijczyka i Francuza gwarantuje fascynujący wyścig i prawdopodobnie nowy rekord świata.

Bernard przełamał niedawno granicę 47 sekund (46,94), lecz Światowa Federacja Pływania uznała, że startował w nieprzepisowym stroju i rekordu nie zatwierdziła. Podczas wyścigu sztafet na 4 x100 m st. dowolnym bliski tego był Cielo, który na pierwszej zmianie uzyskał 47,09 s. Bernard na drugiej miał niesamowity czas – 46,46. Wprawdzie ze startu lotnego, ale wynik robi piorunujące wrażenie.

Polacy, niestety, wciąż pływają tylko rano, w pełnym słońcu, które piecze niemiłosiernie. Wieczorem, gdy robi się chłodniej, ich już nie ma. Są za słabi, by awansować do półfinałów i finałów.

Na razie cieszy wynik Radosława Kawęckiego na 100 m stylem grzbietowym – 54,66 – lepszy o 0,27 s od jego własnego rekordu Polski. Kawęcki ma niespełna 18 lat, mistrzostwo Europy juniorów na 200 m i talent, który pozwala mieć nadzieję, że na swym koronnym dystansie będzie bliżej najlepszych. Tu był dopiero 26.

Dziś m.in. finał na 200 m stylem dowolnym mężczyzn i niezwykle ciekawie zapowiadający się pojedynek Biedermanna z Phelpsem.

Polaków w finałach nie zobaczymy, ale trudno sobie wyobrazić półfinał 200 m motylkiem bez mistrza świata z 2005 roku Pawła Korzeniowskiego. Musi tylko popłynąć szybko w przedpołudniowych eliminacjach. Ale dawne zasługi nic nie znaczą. Słynny Holender Pieter van den Hoogenband ze swoim czasem z Melbourne (2007), gdy wygrywał wyścig eliminacyjny nie wszedłby tu do półfinału na 200 m kraulem.

Można tylko mieć nadzieję, że Korzeniowskiemu coś takiego się nie przydarzy. Przecież jeszcze kilka lat temu mówił, że dogoni Phelpsa.

[ramka][b]Rekordy Świata[/b]

? MĘŻCZYŹNI

100 m st. klas. (finał):

Brenton Rickard (Australia) 58,58

? KOBIETY

100 m st. grzb. (półfinał):

Anastazja Zujewa (Rosja) 58,48

200 m st. zm. (finał):

Ariana Kukors (USA) 2.06,15

100 m st. klas. (półfinał):

Rebecca Soni (USA) 1.04,84

100 m st. mot. (finał):

Sarah Sjostrom (Szwecja) 56,06[/ramka]

[ramka][b]Medaliści[/b]

? MĘŻCZYŹNI

50 m stylem klasycznym

1. B. Rickard (Australia) 58,58

(rekord świata)

2. H. Duboscq (Francja) 58,64

(rekord Euorpy)

3. C. van der Burgh (RPA) 58,95.

50 m stylem motylkowym

1. M. Cavić (Serbia) 22,67;

2. M. Targett (Australia) 22,73;

3. R. Munoz (Hiszpania) 22,88.

? KOBIETY

100 m stylem motylkowym

1. 1. S. Sjostrom (Szwecja) 56,06 (rekord świata)

2. J. Shipper (Australia) 56,23

3. L. Jiao (Chiny) 56,86

200 m stylem zmiennym

1. A. Kukors (USA) 2.06,15

(rekord świata)

2. S. Rice (Australia) 2.07,3

3. K. Hosszu (Węgry) 2.07,46[/ramka]

Sarah Sjostrom dopiero 17 sierpnia skończy 16 lat, a już zachwyca się nią świat. Pobiła dwa rekordy globu w wyścigach na 100 m motylkiem i zdobyła złoty medal po finiszu, który rywalkom, w tym Australijce Jessicah Schipper może się przyśnić.

Szwedzka nastolatka w połowie dystansu była przedostatnia, ale drugie 50 metrów popłynęła jak ścigacz i Schipper nie pomógł wynik lepszy od rekordu świata. – Nie oczekiwałam takich wyników. To dla mnie samej ogromna niespodzianka – mówiła Sjostrom.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji