Drugie złoto Cancellary?

Niedzielny wyścig elity mężczyzn na mistrzostwach świata w Mendrisio zapowiada się pasjonująco nie tylko ze względu na trudną górską trasę. Wszystkich ciekawi, czy po złoty medal sięgnie bohater Szwajcarów Fabian Cancellara.

Publikacja: 25.09.2009 22:44

Kolarz duńskiej grupy Saxo Bank w czwartek w porywającym stylu zdobył złoty medal w jeździe indywidualnej na czas. Na 49,8-kilometrowej trasie uzyskał przeciętną prędkość 51,6 km na godzinę. Mogła być jeszcze wyższa, gdyby na ostatnich kilkuset metrach pewny już zwycięstwa kolarz nie zrezygnował z mocnego pedałowania. Wolał spontanicznie cieszyć się z sukcesu, unosząc ręce w geście triumfu. I tak ta średnia jest najwyższa z wszystkich dotychczasowych wyścigów na czas o mistrzostwo świata, które rozgrywane są od 1994 roku. Właśnie wówczas Brytyjczyk Chris Boardman uzyskał w Katanii 50,832 km/godz.

Cancellara jest w Mendrisio w wyśmienitej formie. Na razie wykonał plan minimum. Na mistrzostwach rozgrywanych we własnym kraju m>a zamiar zdobyć drugi złoty medal w wyścigu ze startu wspólnego. W kategorii elita mężczyzn nikomu jeszcze nie udało się dwukrotnie w jednej imprezie założyć tęczowej koszulki. Najbliżej byli Hiszpanie Miguel Indurain i Abraham Olano, którzy 14 lat temu w Kolumbii zdobyli po złotym i srebrnym medalu. Indurain, mistrz w jeździe na czas przed Olano, w wyścigu ze startu wspólnego pozwolił odjechać samotnie koledze z reprezentacji, podczas gdy rywale pilnowali szczególnie właśnie jego.

O tym, że stać go na dwa medale w jednej wielkiej imprezie, Cancellara przekonał przed rokiem na igrzyskach w Pekinie, gdzie zdobył brąz w wyścigu szosowym, a cztery dni później triumfował w jeździe indywidualnej na czas.

W wyścigu ze startu wspólnego liczy się jednak także siła Reprezentacji kraju otaczającej kolarza i wspomagającej go na trasie. Najgroźniejszymi rywalami Szwajcara będą kolarze Hiszpanii i Włoch. Pętla, na której odbędzie się wyścig, jest krótka (13,8 km), ale wymagająca. Podczas jednego okrążenia kolarze będą się wspinać przez 245 metrów. Łączny dystans do pokonania to 262 kilometry. Z takiej trasy w Mendrisio zadowolony jest Alejandro Valverde, zwycięzca niedawno zakończonego Vuelta a Espana. Hiszpan zdobył już trzy medale mistrzostw świata: srebrne w Hamilton (2003) i Madrycie (2005) oraz brązowy w Salzburgu (2006), ale wciąż nie założył tęczowej koszulki. Jego kolegą w reprezentacji jest Oscar Freire, który z kolei był już trzykrotnie mistrzem świata (1999, 2001, 2004). Czwarte zwycięstwo dałoby mu miejsce w historii – nikomu jeszcze to się nie udało.

Liderami włoskiej ekipy będą broniący tytułu sprzed roku i zwycięzca tegorocznego Tour de Pologne Alessandro Ballan, a także Damiano Cunego. Obaj wycofali się tydzień przed zakończeniem Vuelta a Espana, by lepiej się przygotować do startu w Mendrisio.

Kibice w Polsce liczą na dobry występ najlepszego naszego kolarza Sylwestra Szmyda, który wrócił do reprezentacji po pięciu latach przerwy. Bydgoszczanin błysnął formą podczas Vuelty, pomagając liderowi drużyny Liquigas Ivanowi Basso. W podsumowaniu wyścigu na włoskim portalu cicloweb Szmyd otrzymał bardzo wysoką notę 7,5. Wyżej oceniono tylko Valverde i zwycięzcę czterech etapów Niemca Andre Greipela, a taką samą notę dostali Hiszpan Samuel Sanchez, Cancellara i Cunego. Utrzymanie im koła w niedzielnym wyścigu daje szanse na wartościowy wynik.

[i]Sobota – wyścig kobiet, 9.30: Eurosport; 8.55 i 10.30: TVP Sport

Niedziela – wyścig mężczyzn, 10.15 i 13.00: Eurosport; 10.25, 12.55 i 15.35: TVP Sport [/i]

Kolarz duńskiej grupy Saxo Bank w czwartek w porywającym stylu zdobył złoty medal w jeździe indywidualnej na czas. Na 49,8-kilometrowej trasie uzyskał przeciętną prędkość 51,6 km na godzinę. Mogła być jeszcze wyższa, gdyby na ostatnich kilkuset metrach pewny już zwycięstwa kolarz nie zrezygnował z mocnego pedałowania. Wolał spontanicznie cieszyć się z sukcesu, unosząc ręce w geście triumfu. I tak ta średnia jest najwyższa z wszystkich dotychczasowych wyścigów na czas o mistrzostwo świata, które rozgrywane są od 1994 roku. Właśnie wówczas Brytyjczyk Chris Boardman uzyskał w Katanii 50,832 km/godz.

Pozostało 81% artykułu
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?
Sport
Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski. Poznaliśmy nominowanych
Sport
Zmarł Michał Dąbrowski, reprezentant Polski w szermierce na wózkach, medalista z Paryża
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska