Czesław Lang stawia na kobiety

W tym roku ze względu na igrzyska olimpijskie wyścig Tour de Pologne odbędzie się w lipcu. Najpierw pojadą panowie, potem panie.

Publikacja: 04.04.2016 20:02

Minister Sportu i Turystyki Witold Bańka (z lewej) i dyrektor Tour de Pologne Czesław Lang

Minister Sportu i Turystyki Witold Bańka (z lewej) i dyrektor Tour de Pologne Czesław Lang

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński

Czesław Lang lubi wyzwania. Od 1993 roku budował markę imprezy, która zawsze była w cieniu nieistniejącego już Wyścigu Pokoju. Dziś Tour de Pologne to największy wyścig w Europie Środkowo-Wschodniej, jedyny w tym regionie należący do cyklu World Tour.

Startowali w nim najwybitniejsi kolarze – Alberto Contador, Vincenzo Nibali, Cadel Evans, a także polscy mistrzowie Michał Kwiatkowski (drugi w 2012 r.) i Rafał Majka (zwycięzca w 2014 r.) oraz Słowak Peter Sagan, zwycięzca z 2011 r. Wydawało się, że nic więcej zrobić się nie da.

Ale Tour de Pologne znów jedzie do przodu z nową inicjatywą, w tym roku pierwszy raz odbędzie się żeński odpowiednik wyścigu. Na razie skromnie, bo tylko trzy etapy w dwa dni. 19 lipca panie przejadą 100-kilometrową trasę wokół Zakopanego, a dzień później dwa etapy – 78 km wokół Bukowiny Tatrzańskiej i 4 km jazdy na czas.

– Kiedy usłyszałam, że odbędzie się kobieca wersja Tour de Pologne, byłam przeszczęśliwa. Trenując na tych trasach, zawsze marzyłam o tym, żeby przejechać je kiedyś w naszym polskim wyścigu – mówi pochodząca z okolic Limanowej najlepsza polska kolarka szosowa Katarzyna Niewiadoma. Ma spore szanse na zwycięstwo. W tym roku wygrała już prestiżowy klasyk Strade Bianche, w ubiegłym była piąta w Giro Rosa, żeńskim odpowiedniku Giro d'Italia.

Lang zamierza z kobiecego Tour de Pologne uczynić największą imprezę nie tylko w naszej części Europy, ale na świecie. – Próbują kolarstwo kobiet rozkręcić Francuzi i Włosi, ale nie za bardzo im to wychodzi. Mamy świetne zawodniczki i wiemy, jak się robi wyścigi. Możemy zrobić coś unikalnego – zapowiada Lang.

Mężczyźni ścigać się będą od 12 do 18 lipca. Wystartują w Radzyminie, by upamiętnić bitwę wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku (wyścig odbywa się pod hasłem „Szlakiem historii").

Na trasie tym razem więcej będzie etapów górskich lub pagórkowatych niż płaskich. Jest szansa na to, że wystartuje Rafał Majka, Michał Kwiatkowski jedzie w tym czasie w Tour de France. Teoretycznie Wielka Pętla to konkurencja dla polskiej imprezy, ale ponieważ w sierpniu odbędą się igrzyska, wielu kolarzy właśnie Polskę wybierze jako najważniejszy etap olimpijskich przygotowań.

73. Tour de Pologne

12 lipca: Radzymin – Warszawa (138 km); 13 lipca: Tarnowskie Góry – Katowice (128 km); 14 lipca: Zawiercie – Nowy Sącz (240 km); 15 lipca: Nowy Sącz – Rzeszów (218 km); 16 lipca: Wieliczka – Zakopane (225 km); 17 lipca: Bukowina Resort – Bukowina Tatrzańska (194 km); 18 lipca: Kraków Rynek Główny (25 km, jazda ind. na czas).

SPORT I POLITYKA
Wielki zwrot w Rosji. Wysłali jasny sygnał na Zachód
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
SPORT I POLITYKA
Igrzyska w Polsce coraz bliżej? Jest miejsce, data i obietnica rewolucji
SPORT I POLITYKA
PKOl ma nowego, zagranicznego sponsora. Można się uśmiechnąć
rozmowa
Radosław Piesiewicz dla „Rzeczpospolitej”: Sławomir Nitras próbuje zniszczyć polski sport
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Sport
Kontrolerzy NIK weszli do siedziby PKOl