Reklama

Siatkówka: Finisz ligi, a potem przeprowadzki

Dziś pierwsze mecze półfinałowe w PlusLidze. Trefl Gdańsk podejmie Skrę Bełchatów, a w Olsztynie Indykpol zagra z ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Publikacja: 24.04.2018 20:13

Siatkówka: Finisz ligi, a potem przeprowadzki

Foto: Adobe Stock

Tytułu bronią siatkarze z Kędzierzyna Koźla, którzy wygrali fazę zasadniczą i mają apetyt na kolejne mistrzostwo. Ale Skra myśli podobnie, Trefl z Andreą Anastasim na trenerskiej ławce, też nie odpuści, a Indykpol nie ma nic do stracenia. Ostatni raz w finałowej czwórce, drużyna z Olsztyna była dziesięć lat temu.

– Przed nami ciekawe mecze – mówi „Rzeczpospolitej" Ryszard Bosek, w przeszłości znakomity siatkarz, a później trener. – Zobaczymy, co wymyśli Anastasi, który znalazł wspólny język z chłopakami i potrafi ich zmotywować. W ćwierćfinale byli już nad przepaścią, przegrywali w decydującym, trzecim spotkaniu z Jastrzębskim Węglem 1:2 w setach i 16:20 w czwartym. Doprowadzili jednak do tie-breaka i go wygrali. Pamiętajmy też, że to oni zdobyli Puchar Polski – twierdzi Bosek.

Jego zdaniem szkoda, że play-offy nie są rozgrywane do trzech wygranych meczów, tylko do dwóch. Na przyszłość warto o tym pomyśleć i nieco skrócić fazę zasadniczą.

Skra może mieć ciężką przeprawę z Treflem, który ma nie tylko dużą siłę ognia, ale też umiejętność wychodzenia z opresji. Z mierzącym 208 cm Damianem Schulzem w ataku, z reprezentacyjnymi przyjmującymi Mateuszem Miką (207 cm) i Arturem Szalpukiem (202) oraz jednym z najlepszych polskich środkowych, Piotrem Nowakowskim (206 cm), drużyna z Gdańska może zagrozić każdemu, Skrze również.

Nie jest tajemnicą, że w tym składzie w przyszłym sezonie zespół z Gdańska już nie zagra. Schulz i Mika przenoszą się do Rzeszowa, a Szalpuk wraca do Bełchatowa. Ale zechcą jeszcze udowodnić, że razem stać ich na wiele i pomimo poważnych problemów Trefla na początku rozgrywek (wycofał się Lotos, główny sponsor) decyzja o pozostaniu i grze za mniejsze pieniądze była słuszna.

Reklama
Reklama

Skrę też czekają zmiany (odchodzą znakomity serbski środkowy Srećko Lisinac i Bartosz Bednorz), ale w Bełchatowie mają więcej pieniędzy, by te dziury załatać. Stąd spodziewane transfery Szalupka i jednego z najbardziej utalentowanych graczy młodego pokolenia, środkowego Jakuba Kochanowskiego, który odchodzi z Olsztyna.

Wiemy też, że Rafał Buszek odejdzie z Zaksy do Resovii, a zmieni go przyjmujący tej właśnie drużyny, Aleksander Śliwka, że zamiast Portorykańczyka Maurice Torresa, zobaczymy w Kędzierzynie-Koźlu reprezentacyjnego atakującego Łukasza Kaczmarka z Cuprum Lubin.

ZAKSA będzie faworytem półfinału, ale AZS też ma sporo atutów, więc powinno być ciekawie. W finale mistrzowie Polski powinni spotkać się ze Skrą.

Terminarz półfinałów:

Środa: Trefl – Skra (17.30); Indykpol AZS – ZAKSA (20.30)

Sobota: Skra – Trefl (17.30); ZAKSA – Indykpol (20.30)

Reklama
Reklama

Niedziela: – ewentualnie trzecie mecze Skry z Treflem (17.30 w Bełchatowie) i Zaksy z Indykpolem, (20.30 w Kędzierzynie Koźlu)

Wszystkie mecze w Polsacie Sport

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama