Reklama

Liga Narodów: Heynen - spokojny poszukiwacz

W piątek w Katowicach meczem z Koreą Południową Polacy zaczynają rywalizację w Lidze Narodów, która zastąpi Ligę Światową.

Aktualizacja: 22.05.2018 23:09 Publikacja: 22.05.2018 18:49

Liga Narodów: Heynen - spokojny poszukiwacz

Foto: Vital Heynen / Krzysztof Wiśniewski [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons

Belgijski trener Polaków Vital Heynen ma już za sobą dwa towarzyskie mecze z Kanadyjczykami, prowadzonymi przez Stephane'a Antigę. Pierwsze spotkanie Polacy przegrali 1:3, drugie wygrali 3:2. Heynen na razie szuka najlepszego składu i wygląda na to, że poszukiwania szybko się nie skończą.

Na razie ma 15 zawodników gotowych do rywalizacji w inauguracyjnym turnieju Ligi Narodów. W piątek Polacy zagrają w Spodku z Koreą Płd., a w sobotę i niedzielę – w Tauron Arenie z Rosją i Kanadą. Mecze ciekawe, szczególnie te w Krakowie, ale to nie jest czas, by wyciągać po nich kategoryczne wnioski.

Heynen próbuje różnych ustawień, daje szanse Bartoszowi Kurkowi, nie zapomina również o mistrzach świata juniorów. W meczach z Kanadą grali Bartosz Kwolek i Jakub Kochanowski, który szybko wyrasta na czołowego środkowego w dorosłej reprezentacji.

W środę wieczorem poznamy 14 zawodników przewidzianych do gry w Katowicach i Krakowie, prawdopodobnie odpadnie jeden z atakujących. Na razie zostało czterech (Kurek, Dawid Konarski, Łukasz Kaczmarek i Damian Schulz), a w rezerwie jest jeszcze leworęczny, mierzący 208 cm Maciej Muzaj.

Nikt nie może być pewny miejsca w zespole na kolejne turnieje w Łodzi, a później w Japonii (Osaka), USA (Chicago) i Australii (Melbourne). Liga Narodów to czas prób, a wyniki tych rozgrywek nie są wliczane do rankingu światowego, co ułatwi pracę trenerowi.

Reklama
Reklama

Jeśli chodzi o rozgrywających na razie Heynen stawia na doświadczenie. W pierwszym turnieju zobaczymy na tej pozycji Grzegorza Łomacza i Fabiana Drzyzgę. W pierwotnej wersji Heynen chciał dać szansę Marcinowi Januszowi (od nowego sezonu w Treflu Gdańsk), ale zmienił decyzję i postawił na Drzyzgę.

Jako libero zagrają rutynowany Paweł Zatorski lub młody Kacper Piechocki, ale już na lewym skrzydle (przyjęcie z atakiem) przewaga młodości (Aleksander Śliwka, Artur Szalpuk, Bartosz Bednorz) nad doświadczeniem (Michał Kubiak) jest wyraźna. Na środku bloku młodzi, Jakub Kochanowski i Bartłomiej Lemański, też mają przewagę nad rutynowanym Piotrem Nowakowskim. A przecież będący w odwodzie Mateusz Bieniek i Jan Nowakowski, nie mówiąc już o „złotym" juniorze Norbercie Huberze, to kolejne dowody, że Heynen myśli o przyszłości.

W drugim meczu z Kanadą, gdy Polacy przegrywali 0:2 w setach, Belg postawił na kilku rutyniarzy (Konarski, Kubiak, Zatorski, Drzyzga), wspierając ich Kochanowskim i Bednorzem. Wybór był słuszny, Polska wygrała 3:2.

W tym sezonie priorytetową imprezą będą wrześniowe mistrzostwa świata w Bułgarii i Włoszech. Ciśnienie będzie jednak mniejsze niż przed ubiegłorocznymi mistrzostwami Europy w Polsce. Wszyscy myślą bardziej o igrzyskach w Tokio, do których kwalifikacje zaczną się w przyszłym roku. A wtedy dołączy do naszej reprezentacji Kubańczyk Wilfredo Leon i to będzie już inna drużyna.

Janusz Pindera

I Turniej Ligi Narodów

Reklama
Reklama

Piątek: Polska – Korea Południowa (Katowice, 16.00)

Sobota: Polska – Rosja (Kraków, 16.00)

Niedziela: Polska – Kanada (Kraków, 16.00)

Wszystkie mecze na sportowych antenach Polsatu

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama