Reklama
Rozwiń
Reklama

Jeśli głowa wytrzyma

- Rywal jest groźny i niesamowicie zdeterminowany. Wiemy o tym od dawna. Najważniejsze, by się nie spalić psychicznie - mówi Anna Barańska w Tokio przed inaugurującym turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich meczem z Japonią

Publikacja: 16.05.2008 18:15

Rz: Jaki będzie wynik meczu z Japonią ?

Chcemy wygrać nie tylko to spotkanie, ale i pozostałe. Zwycięzca turnieju bez porażki, to tak ładnie brzmi. Mam nadzieję, że to marzenie się spełni.

Co trzeba zrobić, żeby tak się stało ?

Jeśli głowa wytrzyma, to będzie dobrze. Najważniejsze, by się nie spalić psychicznie. Dużo się uśmiechać i dać z siebie więcej niż normalnie. I grać swoje. Atmosfera w tej drużynie jest znakomita, więc jestem dobrej myśli.

Po treningu nie była pani zadowolona, dlaczego ?

Reklama
Reklama

Zwyczajnie mi nie szło, ale czasami tak bywa.

Koleżanki kilka razy panią zablokowały ...

Z tego problemu nie robię. Znamy się doskonale, a przy treningu zadaniowym wiadomo przecież jaki będzie kierunek ataku.

Koleżanki znają Tokio i Japonię bardzo dobrze, niektóre lubią tu wracać. Pani jest pierwszy raz ...

I mam nadzieję, że ostatni. Nic mi się nie podoba. Ani jedzenie, ani ten ruch na ulicach. Tak sobie myślę, że gdybym znalazła się tu na rondzie w swoim samochodzie, to pewnie szybko bym z niego wysiadła. W jadłospisie królują owoce morza, a ja ryb nie lubię. Jak na moje upodobania za mało jest warzyw i mięsa.

Często miewa pani takie nastroje w nowych miejscach ?

Reklama
Reklama

Nie lubię wyjeżdżać, i nic na to nie poradzę. W domu, w otoczeniu rodziny i przyjaciół czuję się lepiej, bezpieczniej. Ale wiem jaki zawód sobie wybrałam, więc nie powinnam narzekać, tylko grać najlepiej jak potrafię.

Wyjdzie pani w podstawowym składzie na mecz z Japonkami ?

Nie wiem jakie plany ma trener Marco Bonitta, dowiemy się o tym na odprawie, ale w tej chwili nie jest to najważniejsze. Liczyć się będzie końcowy wynik. Trzeba ten mecz wygrać, ale też nie robić tragedii z ewentualnej porażki i grać dalej. O tym, że rywal jest groźny i niesamowicie zdeterminowany wiemy przecież od dawna.

Rozmawiacie już między sobą o tym meczu ?

Jeszcze nie.

Rz: Jaki będzie wynik meczu z Japonią ?

Chcemy wygrać nie tylko to spotkanie, ale i pozostałe. Zwycięzca turnieju bez porażki, to tak ładnie brzmi. Mam nadzieję, że to marzenie się spełni.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Siatkówka
Trzy sety i koniec marzeń o złocie
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama