Reklama

Muszynianka nie zagra w finale

Siatkarki Muszynianki Fakro Muszyna nie wystąpią w finale Ligi Mistrzyń po porażce w rewanżu z Eczacibasi Stambuł 0:3

Publikacja: 11.03.2009 20:39

Andrzej Niemczyk, były trener reprezentacji Polski w siatkówce kobiet, który odnosił przed laty sukcesy z Eczacibasi Stambuł, wielokrotnie powtarzał, że Muszynianka stoi przed życiową szansą awansu do finału tych prestiżowych rozgrywek. Mówił to jednak przed pierwszym meczem w Muszynie, który polskie siatkarki niestety wysoko przegrały.

Okazało się, że nie wystarczy mieć w składzie kilka złotych medalistek mistrzostw Europy i byłe lub aktualne kadrowiczki. Eczacibasi ma leworęczną Amerykankę Nancy Metcalf i Kubankę z włoskim paszportem, Mirkę Francię, która w dużym stopniu przyczyniła się do wygranej Turczynek w Muszynie. Na tę właśnie zawodniczkę zwracała uwagę grająca we włoskiej lidze Katarzyna Skowrońska, której Scavolini Pesaro zmierzyło się dwukrotnie z Eczacibasi w fazie grupowej tegorocznej Ligi Mistrzyń.

Rewanż miał wyglądać jednak zupełnie inaczej. Polki miały zapomnieć o słabszym przyjęciu z pierwszego spotkania, poprawić serwis i blok, co miało dać im wysokie zwycięstwo i awans.

Z szumnych zapowiedzi niestety nic nie wyszło. To rywalki rozpoczęły rewanżowe spotkanie w Stambule od popisowej gry w bloku i skutecznych kontr. Eczacibasi prowadziło w pierwszym secie 12:4, 16:11, by wygrać 25:17. Drugi set, wygrany jeszcze wyżej (25:16) przez drużynę z Turcji, przesądził o losach awansu. Dlatego, kiedy w trzeciej partii Polki objęły prowadzenie 9:6, wydawało się, że grając już bez presji, pokażą ładną siatkówkę.

Nic bardziej błędnego. Kilka minut później Eczacibasi odrobiło straty i miało już dwupunktową przewagę, której nie oddało do końca. Najskuteczniejsza w zespole tureckim była Mirka Francia (16 punktów).

Reklama
Reklama

[i]Eczacibasi Stambuł – Muszynianka Fakro Muszyna 3:0 (25:17, 25:16, 25:22). Pierwszy mecz 3:0 dla Eczacibasi.[/i]

Andrzej Niemczyk, były trener reprezentacji Polski w siatkówce kobiet, który odnosił przed laty sukcesy z Eczacibasi Stambuł, wielokrotnie powtarzał, że Muszynianka stoi przed życiową szansą awansu do finału tych prestiżowych rozgrywek. Mówił to jednak przed pierwszym meczem w Muszynie, który polskie siatkarki niestety wysoko przegrały.

Okazało się, że nie wystarczy mieć w składzie kilka złotych medalistek mistrzostw Europy i byłe lub aktualne kadrowiczki. Eczacibasi ma leworęczną Amerykankę Nancy Metcalf i Kubankę z włoskim paszportem, Mirkę Francię, która w dużym stopniu przyczyniła się do wygranej Turczynek w Muszynie. Na tę właśnie zawodniczkę zwracała uwagę grająca we włoskiej lidze Katarzyna Skowrońska, której Scavolini Pesaro zmierzyło się dwukrotnie z Eczacibasi w fazie grupowej tegorocznej Ligi Mistrzyń.

Reklama
Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama