Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowa Polska, nowa Brazylia

Od meczów z Brazylią w Sao Paulo w sobotę i niedzielę (godz. 15, Polsat) polscy siatkarze rozpoczynają kolejną edycję tych rozgrywek. Później polecą do Wenezueli

Aktualizacja: 13.06.2009 18:06 Publikacja: 13.06.2009 00:40

Daniel Castellani, następca Raula Lozano

Daniel Castellani, następca Raula Lozano

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Nowy trener reprezentacji Polski Argentyńczyk Daniel Castellani stawia sprawę jasno. Najważniejsze w tym sezonie są eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw świata (w sierpniu w Polsce) i mistrzostwa Europy (we wrześniu w Turcji).

Liga Mistrzów to w tej sytuacji jedyna okazja, by sprawdzić młodych zawodników, bo ci, którzy do tej pory grali główne role, są zmęczeni lub muszą wyleczyć kontuzje. Ale to nie oznacza – podkreśla Castellani – że godzimy się z porażkami. – Będziemy walczyć do upadłego, nie uznaję zawodników, którzy odpuszczają. Tacy nie mają u mnie miejsca w drużynie – ostrzega następca Raula Lozano.

Tym razem polscy kibice nie będą podziwiać w Lidze Światowej bombowych ataków i serwisów Mariusza Wlazłego, żywiołowych akcji Sebastiana Świderskiego, pewnego przyjęcia Michała Winiarskiego czy spokoju w grze pod siatką Daniela Plińskiego. Być może później Argentyńczyk skorzysta z usług Pawła Zagumnego, ale na razie stawia na młodych.

Stąd w drużynie, która poleciała do Ameryki Południowej, obecność Jakuba Jarosza i Marcela Gromadowskiego (atak), Michała Ruciaka i Zbigniewa Bartmana (przyjęcie), Grzegorza Łomacza (rozegranie) i Piotra Nowakowskiego, młodego, zdolnego środkowego bloku. To nowa polska drużyna, niewiele przypominająca tę, która zdobyła wicemistrzostwo świata w Japonii trzy lata temu i tak dobrze grała na igrzyskach w Pekinie.

Brazylia, najlepsza drużyna ostatniej dekady, też sięga po młodych. Giba i Dante są wprawdzie powołani do reprezentacji, ale w Sao Paulo nie zagrają. Andre, Nascimento, Andre Heller i Marcelinho poprosili o odpoczynek, a Gustavo pożegnał się już z kadrą. Bernardo Rezende, trener canarinhos, jest jednak pewny swego. Uważa, że jego młodzież wygra oba mecze przed własną publicznością, a poprowadzi ich do zwycięstw nowy kapitan Murilo.

Reklama
Reklama

Po meczach z Brazylią Polacy grać będą w Caracas z Wenezuelą – i tu szanse na sukces są znacznie większe, chociażby dlatego, że w drużynie gospodarzy zabraknie jej asa Gomeza, który w przeszłości potrafił sam wygrywać takie spotkania.

W Polsce zespół Castellaniego pokaże się za dwa tygodnie w meczach z Brazylią w Łodzi. Później będą rewanże z Wenezuelą we Wrocławiu i cztery mecze z Finlandią. Najpierw wyjazdowe, potem dwa w Bydgoszczy.

Ostatnie mecze grupowe rozegrane zostaną dopiero 18 i 19 lipca, a już trzy dni później rozpocznie się turniej finałowy w Belgradzie (22 – 26 lipca). Wystąpią w nim Serbia jako gospodarz, zwycięzcy grup, a jedna z drużyn, która zajmie w swojej grupie drugie miejsce, otrzyma „dziką kartę”.

Jeśli Serbia będzie najlepsza w swojej grupie, to zespół, który będzie drugi, też zagra w finale. Inna w tej edycji będzie punktacja. Trzy punkty przyznawane będą za wygrane 3:0 i 3:1, a dwa za zwycięstwo 3:2. Jeden, tak jak dotychczas, otrzyma przegrany.

Cztery lata temu, gdy Raul Lozano rozpoczynał pracę w Polsce, siatkarze awansowali do finału Ligi Mistrzów. Zajęli tam czwarte, ostatnie miejsce, ale niewiele brakowało, by grali o pierwsze z Brazylią. W meczu z Serbią i Czarnogórą prowadzili 2:0 w setach i 22:17 w trzecim. Przegrali to spotkanie ostatecznie w tie-breaku.

Daniel Castellani, kiedyś najlepszy siatkarz Argentyny i medalista olimpijski, na pewno nie będzie chciał być gorszy od swego poprzednika.

Reklama
Reklama

[ramka][srodtytul]Liga Światowa 2009[/srodtytul]

[b]Mecze Polaków[/b]

• Brazylia – Polska 13.06 (15.00)

• Brazylia – Polska 14.06 (15.00)

• Wenezuela – Polska 20.06 (1.00)

• Wenezuela – Polska 21.06 (20.00)

Reklama
Reklama

• Polska – Brazylia 27.06 (16.30)

• Polska – Brazylia 28.06 (16.30)

• Polska – Wenezuela 3.07 (20.00)

• Polska – Wenezuela 4.07 (20.00)

• Finlandia – Polska 10.07 (18.30)

Reklama
Reklama

• Finlandia – Polska 11.07 (20.00)

• Polska – Finlandia 15. 07 (20.00)

• Polska – Finlandia 16.07 (20.00)

[b]Podział na grupy[/b]

A: USA, Włochy, Chiny, Holandia;

Reklama
Reklama

B: Serbia, Francja, Argentyna, Korea Płd.;

C: Rosja, Bułgaria, Japonia, Kuba;

D: Brazylia, Polska, Wenezuela, Finlandia.

[b]Skład Polaków [/b]

Rozgrywający: Grzegorz Łomacz, Paweł Woicki; atakujący: Jakub Jarosz, Marcel Gromadowski; przyjmujący: Michał Bąkiewicz (kapitan), Zbigniew Bartman, Michał Ruciak, Bartosz Kurek; środkowi: Marcin Możdżonek, Wojciech Grzyb, Piotr Nowakowski; libero: Krzysztof Ignaczak.[/ramka]

Reklama
Reklama

Strona Polskiego Związku Piłki Siatkowej

[link=http://www.pzps.pl]www.pzps.pl[/link]

Nowy trener reprezentacji Polski Argentyńczyk Daniel Castellani stawia sprawę jasno. Najważniejsze w tym sezonie są eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw świata (w sierpniu w Polsce) i mistrzostwa Europy (we wrześniu w Turcji).

Liga Mistrzów to w tej sytuacji jedyna okazja, by sprawdzić młodych zawodników, bo ci, którzy do tej pory grali główne role, są zmęczeni lub muszą wyleczyć kontuzje. Ale to nie oznacza – podkreśla Castellani – że godzimy się z porażkami. – Będziemy walczyć do upadłego, nie uznaję zawodników, którzy odpuszczają. Tacy nie mają u mnie miejsca w drużynie – ostrzega następca Raula Lozano.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Siatkówka
Trzy sety i koniec marzeń o złocie
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama