Kibiców znów czeka powtórka. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębski Węgiel grały już o złoto przed rokiem, w tym sezonie rywalizowały w finale Pucharu i Superpucharu Polski, a za chwilę powalczą o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Nikt jednak na perspektywę kolejnego odcinka tego serialu nie narzeka, bo to rozrywka najwyższej próby.
– Mamy dwa najlepsze zespoły w Europie i pewnie też na świecie. Finał NBA Amerykanie nazywają grą o mistrzostwo świata i takie napisy są na pierścieniach. Teraz możemy spokojnie powiedzieć to samo – mówi „Rz” Jakub Bednaruk, w przeszłości zawodnik i trener klubów PlusLigi, a teraz ekspert Polsatu Sport.
Nie ma lepszych
Serce siatkówki bije w Europie, a mocne kluby są jeszcze tylko w Brazylii. Siły polskich drużyn na kontynencie nikt nie podważa. Nawet Włosi muszą to przyznać – ZAKSA w drodze do finału Ligi Mistrzów pokonała Itas Trentino i Sir Sicoma Safety Perugia. Wojciech Drzyzga jest nieco bardziej powściągliwy, jednak i on uważa, że w Europie trudno dziś znaleźć lepsze zespoły.
Czytaj więcej
Ligę Mistrzów trzeci raz z rzędu wygra polska drużyna, bo 20 maja w finale zmierzą się ZAKSA Kędz...
– Chyba żaden brazylijski zespół nie jest lepszy, a w Europie ZAKSA i Jastrzębski dominują. Spójrzmy na składy. W ZAKSIE grają podstawowi zawodnicy dwóch silnych reprezentacji, czyli Polski i USA. Z kolei w Jastrzębskim Węglu jest trzech mistrzów olimpijskich, z czego dwóch gra w podstawowej szóstce reprezentacji Francji – wskazuje trzykrotny wicemistrz Europy i ekspert Polsatu Sport.