MŚ siatkarek: Polki pokonały mistrzynie olimpijskie

Zaczęły od 0:5, skończyły na trzech pięknie wygranych setach z USA, do 23, 20 i 18. Polskie siatkarki zagrały znakomity mecz z mistrzyniami igrzysk w Tokio i zachowały szanse na awans do ćwierćfinału

Publikacja: 05.10.2022 22:53

MŚ siatkarek: Polki pokonały mistrzynie olimpijskie

Foto: PAP, Roman Zawistowski

W Atlas Arenie zdarzył się wreszcie sportowy cud – tworzona z mozołem przez trenera Stefano Lavariniego nowa drużyna odkryła, że może zrobić znacznie więcej, niż podpowiadały porównania, rankingi i statystyki. Szczególny smak tego zwycięstwa zapewnił trudny początek spotkania – kilka kolejno przegranych piłek, przerwa trenerska, potem zaciekły pościg, który odbudował polskie siatkarki. 

Po tym pierwszym wygranym secie nagle wszystko zaczęło być łatwiejsze, rewelacyjnie pracował blok, poprawiła się obrona, dobra zagrywka wyłączała z akcji przyjmujące amerykańskie, a gdy trzeba było atakować, to do potęgi strzałów Magdy Stysiak dołączały też pozostałe: Olivia Różański, Zuzanna Górecka i środkowe, zwłaszcza Agnieszka Korneluk i Kamila Witkowska.  

Indywidualne cenzurki można wystawiać, bo rozegranie Joanny Wołosz też było znakomite, tak samo jak obrony libero Marii Stenzel, ale tym razem zwyciężyła cała drużyna, mająca niewiele luk, za to zmotywowana ponad wszelkie normy. Trener Lavarini tym razem niewiele zmieniał skład, wyraźnie czując, że zmiany nie są konieczne, gdy szóstka na parkiecie (z libero – siódemka) tak świetnie się zgrała w ataku i obronie. 

To był zdecydowanie najlepszy mecz Polek w mistrzostwach, mecz, w którym zdeprymowały gwiazdy amerykańskiej siatkówki: Andreę Drews, Haleigh Washington i Kelsy Robinson. Nawet trener Karch Kiraly ze swą ogromną wiedzą i charyzmą nie pomógł. 

– O sukcesie zadecydowało to, że 24 godziny po porażce dziewczyny potrafiły zapomnieć o meczu z Serbią i skoncentrować się na nowych zadaniach. Na analizę poszczególnych elementów gry przyjdzie czas, ale już pierwszy set pokazał, że nasza drużyna była gotowa do tej walki. Teraz zrobimy to, co robimy od początku turnieju, skupimy się wyłącznie na kolejnym spotkaniu z Kanadą, zostawimy liczenie punktów i szans na awans ekspertom. Ważne jest tylko to, żeby dziewczyny utrzymały w sobie ten dzisiejszy ogień – mówił do kamer Polsatu trener Lavarini. 

Zwycięstwo 3:0 z drużyną USA oznacza, że Polki awansowały na czwarte miejsce w grupie, za Serbią, Turcją i USA oraz mogą wciąż myśleć o awansie do najlepszej czwórki mistrzostw. Przed nimi i pozostałymi siatkarkami z Grupy F dzień przerwy, w piątek wracają do akcji w hali w Łodzi. Reprezentacja Polski zagra o 20.30 z Kanadą. Wcześniej w Atlas Arenie odbędą się mecze: Serbia –Tajlandia (15.00); USA – Turcja (17.30) i Dominikana – Nimcy (19.00).  

> Grupa F: Polska – USA 3:0 (25:23, 25:20, 25:18); Niemcy – Tajlandia 3:1; Serbia – Dominikana 3:1; Turcja – Kanada 3:0. 

> Tabela:

1. Serbia 7-0 20 21:2

2. Turcja 6-1 17 20:7

3. USA 5-2 15 15:8

4. Polska 4-3 13 15:10

5. Kanada 4-3 11 12:13

6. Tajlandia 4-3 10 14:13

7. Dominikana 3-4 11 14:13

8. Niemcy 3-4 10 11-14

Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Siatkówka
Powódź w Polsce. Prezes Stali Nysa: Sport zszedł teraz na drugi plan
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego