Debiut w roli selekcjonera Nikola Grbić miał bardzo dobry, bo jego podopieczni pokonali Argentynę bez straty seta. Serb ma też już za sobą pierwszą porażkę. Na tym etapie pracy Grbić dokonuje wielu zmian, próbuje różnych wariantów, więc z takimi wynikami lepiej się pogodzić. Tym razem w pierwszej szóstce wyszli m.in. Rafał Szymura, który stworzył parę przyjmujących z Tomaszem Fornalem. i absolutny debiutant środkowy Mateusz Poręba.
Polacy dobrze zaczęli to spotkanie. Punkty po atakach ze środka zdobywali Poręba i bardziej doświadczony Jakub Kochanowski. Gra toczyła się punkt za punkt, ale po drugiej przerwie technicznej nasi siatkarze odskoczyli na kilka punktów. Kiedy w końcówce Włosi zmniejszyli dystans, to sprawy w swoje ręce wziął Butryn (dobry atak i as serwisowy), a seta blokiem zakończył Poręba.