Reklama

Siatkówka: Francja będzie faworytem tegorocznych mistrzostw Europy

Francja, która wygrała po raz drugi Ligę Światową, będzie faworytem tegorocznych mistrzostw Europy rozgrywanych w Polsce.

Aktualizacja: 11.07.2017 20:38 Publikacja: 11.07.2017 19:06

Siatkówka: Francja będzie faworytem tegorocznych mistrzostw Europy

Foto: AFP

Trójkolorowi sprawiają wrażenie, jakby chcieli sobie zrekompensować niepowodzenie w Rio. Marzyli o medalu olimpijskim, byli w gronie faworytów i odpadli w fazie grupowej.

Tegoroczna Liga Światowej toczyła się pod ich dyktando, w finale w Kurytybie nie przegrali żadnego meczu, w decydującym pokonali 3:2 Brazylię.

No, ale jak się ma w zespole kogoś takiego jak Earvin N'Gapeth czy Benjamin Toniutti, nie ma rzeczy niemożliwych. Obaj są dowodem, że wcale nie trzeba mieć 2 metrów wzrostu, by błyszczeć na parkiecie. Toniutti (183 cm) jest jednym z najlepszych rozgrywających na świecie. Przez ostatnie dwa lata udowadniał to w PlusLidze, występując w barwach Zaksy Kędzierzyn-Koźle, oraz w reprezentacji Francji, z którą sięgnął po mistrzostwo Europy (2015) i dwukrotnie wygrał LŚ.

Jego kolega, 26-letni Earvin N'Gapeth, też nie jest olbrzymem. 194 cm na lewym skrzydle nie robi wrażenia, ale jego gra już tak. W meczu z Brazylią zdobył 29 punktów i po raz drugi uznano go za MVP finałowego turnieju LŚ.

Talent N'Gapetha w odróżnieniu od dwa lata starszego Toniuttiego, który na swoją pozycję pracował długo i cierpliwie, znany jest od dawna. Już w 2009 roku został uznany za MVP mistrzostw Europy kadetów. Trójkolorowi dwukrotnie, z N'Gapethem w składzie, wygrywali te mistrzostwa, zdobyli też złoty medal ME juniorów, stawali na podium mistrzostw świata.

Reklama
Reklama

Warto o tym pamiętać, ciesząc się z sukcesów naszej młodzieży. Jakub Kochanowski, MVP wygranych przez Polaków mistrzostw świata U-21, jest środkowym i nie mierzy 215 cm, tylko skromne 199 cm, a wybrany do drużyny marzeń przyjmujący Bartosz Kwolek – 192 cm.

Finały w Kurytybie przeszły trochę bez echa, bo zabrakło w nich Polaków. Ale już za miesiąc Memoriał Huberta Wagnera w krakowskiej Tauron Arenie z udziałem Francuzów, Kanadyjczyków i Rosjan. Będzie okazja sprawdzić formę przed ME, które dla polskiej drużyny rozpoczną się 24 czerwca meczem z Serbią na Stadionie Narodowym.

Rewelacją LŚ była Kanada, prowadzona przez Stephane'a Antigę. Francuski szkoleniowiec udowadnia, że mistrzostwo świata, które zdobył z Polakami, nie było przypadkowe. Kanadyjczycy pokonali w Kurytybie m.in. Rosję 3:0, a w meczu o trzecie miejsce Amerykanów 3:1.

Polacy trenują w Spale. Jest w tej drużynie wspomniany Kochanowski, na krótko podczas przygotowań pojawili się inni juniorzy: Kwolek, Tomasz Fornal i Norbert Huber.

Ferdinando De Giorgi ma swoją wizję gry i do niej szuka najlepszych wykonawców.

Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama