Reklama

Finał PlusLigi: Między nami Włochami

Finał ZAKSA – Skra nie jest zaskoczeniem. Przed rokiem lepsi byli siatkarze z Kędzierzyna-Koźla, teraz Bełchatów ma szansę na rewanż.

Aktualizacja: 01.05.2018 20:58 Publikacja: 01.05.2018 19:14

Pierwszy mecz finału sprzed roku. Blokuje ZAKSA – Dawid Konarski (z lewej) i Łukasz Wiśniewski

Pierwszy mecz finału sprzed roku. Blokuje ZAKSA – Dawid Konarski (z lewej) i Łukasz Wiśniewski

Foto: Marian Zubrzycki

Jeśli lider i drugi zespół sezonu zasadniczego spotykają się w finale rozgrywek, jest to potwierdzenie ich sportowej klasy. Ale w półfinałach PlusLigi faworyci nie mieli lekkiego życia. Wszystkie cztery mecze kończyły się tie-breakami. ZAKSA pokonała dwukrotnie AZS Indykpol Olsztyn, a Skra równie ciężkie boje toczyła z Treflem Gdańsk. Z czwórki włoskich trenerów prowadzących najlepsze polskie drużyny górą byli Andrea Gardini (ZAKSA) i Robert Piazza (Skra).

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarek. Bal debiutantek w Tajlandii
Siatkówka
Pokaz siły polskich siatkarzy. Wygrali Ligę Narodów bez straty seta
Siatkówka
Polacy w finale Ligi Narodów. Szybkie zwycięstwo nad Brazylią
Siatkówka
Liga Narodów siatkarzy. Polacy zagrają o medale, wystarczyły trzy sety
Siatkówka
Polscy siatkarze przed turniejem finałowym Ligi Narodów. Jest trochę obaw
Reklama
Reklama