Reklama

ME siatkarzy: Pogromcy Polaków przegrali, tytuł wraca do Włoch

Młodzi Włosi pozostali jedyną drużyną, która nie przegrała meczu w turnieju. W finale pokonali Słowenię 3:2 (22:25, 25:20, 20:25, 25:20, 15:11).

Publikacja: 19.09.2021 23:46

Gianluca Galassi podczas finału Włochy-Słowenia

Gianluca Galassi podczas finału Włochy-Słowenia

Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Do największych emocji finału w Katowicach wiodła długa droga – pierwszy set wygrali Słoweńcy, ale trzeba dodać, że głównie dzięki wielkiej liczbie błędów rywali, w drugim to Włosi byli górą dzięki lepszej pracy bloku i skutecznym atakom Daniele Lavii. Liczyć na powtórkę spotkania grupowego (3:0 dla Italii) już się nie dało.

Finałowy mecz sędziował na słupku Polak, Wojciech Maroszek. Nie miał wielu okazji, by temperować słowa i gesty obu stron, tym bardziej, że w zasadzie zwycięstwo każdej z drużyn oznaczało sukces włoskiej siatkówki – obaj trenerzy finalistów to Włosi. Walka nabrała jednak tempa, w trzecim secie ponownie z przodu była Słowenia, tym razem dzięki znakomitej zagrywce, zwłaszcza bombardiera Tončeka Sterna oraz rewelacyjnej grze środkowych, Alena Pajenka i Jana Kozamernika. Kryzys formy przeżywał Alessandro Michieletto.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Polacy wykonali zadanie, czas na kolejnego rywala
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Polacy wygrali z Katarem i zapewnili sobie awans do 1/8 finału
Siatkówka
MŚ w siatkówce: Trochę kłopotów na początek
Siatkówka
Marcin Janusz dla „Rzeczpospolitej": Podejdźmy do mistrzostw świata z pokorą
Siatkówka
Niespodzianki nie było. Półfinał mistrzostw świata nie dla polskich siatkarek
Reklama
Reklama