Reklama

Młodzież naciska

Młodzi najwięcej szans dostają w biedniejszych klubach - mówi mistrz olimpijski Ryszard Bosek o lidze siatkarzy i reprezentacji Polski

Publikacja: 22.12.2009 01:00

Ryszard Bosek, mistrz olimpijski (1976), mistrz świata (1974). Dziś dyrektor sportowy AZS Częstochow

Ryszard Bosek, mistrz olimpijski (1976), mistrz świata (1974). Dziś dyrektor sportowy AZS Częstochowa

Foto: Fotorzepa, Jarosław Pruss Jarosław Pruss

[b]Rz: Jeśli ostatni zespół w PlusLidze wygrywa z najlepszym, to jest dobrze czy źle?[/b]

Ryszard Bosek: To znaczy, że jest normalnie i słabszych drużyn już nie paraliżuje szansa, którą dostają. Ani Politechnika, ani AZS Częstochowa naprawdę ważnego meczu ze Skrą jeszcze nie wygrają i mają tego świadomość. Wiedzą, że najmocniejsi mają inne cele i na nich się koncentrują. Skra liczy na sukcesy w Lidze Mistrzów, oczywiście będzie też chciała raz jeszcze zdobyć mistrzostwo Polski. Po Nowym Roku wróci do gry Michał Winiarski, powoli formę odzyskiwać będą Mariusz Wlazły i Jakub Novotny, więc kibice z Bełchatowa mogą chyba spać spokojnie. Na razie mistrzowie są po prostu zmęczeni.

[b]Czy poziom PlusLigi rośnie?[/b]

Z roku na rok rozgrywki są ciekawsze, widać to szczególnie w grze obronnej, wszyscy też próbują szybciej rozgrywać. Obrona jest coraz bardziej zależna od taktyki, coraz częściej z góry trzeba zakładać, gdzie się ustawić.

[b]A serwis? Jaki ma przyszłość? Bomby odpalane z szybkością ponad 100 km na godz. czy celowana zagrywka szybująca?[/b]

Reklama
Reklama

I jedno, i drugie, czyli zagrywka kombinowana. Ci, którzy potrafią strzelać 120 km na godz. lub szybciej, do tego w określony punkt będą mieć wolną rękę. Inni, a w każdej drużynie jest ich większość, muszą podporządkować się taktyce. Mnie osobiście bardzo się podoba zagrywka Stephane’a Antigi. Przyjmujący Skry robi to perfekcyjnie. Wyrzuca piłkę jak do mocnego serwisu i w ostatniej chwili podejmuje decyzję, z jaką mocą zaserwuje. Próbują go naśladować Daniel Pliński i Marcin Możdżonek, zresztą z dobrym skutkiem.

[b]Jak pan ocenia ligowe transfery?[/b]

W większości okazały się trafione. Ciekawym nabytkiem w Resovii jest skrzydłowy Aleh Achrem i rozgrywający Rafael Redwitz. Paweł Abramow pokazał inną twarz, jest bardzo skromny, imponuje spokojem i potrafi zacisnąć zęby. Prawdziwego mistrza przecież boli bardziej, gdy jest bity.

[b]Kto jest rewelacją rozgrywek?[/b]

Najważniejsze, że młodzież naciska starszych przy każdej okazji, to w lidze cieszy najbardziej. Inna sprawa, że młodzi najwięcej szans dostają w biedniejszych klubach.

[b]Poziom ligi rośnie, czyli o reprezentację nie musimy się martwić?[/b]

Reklama
Reklama

Na szczęście mamy szeroki skład, jest zaplecze, a to oznacza konkurencję na każdej pozycji.

[b]Ale bez Pawła Zagumnego reprezentacja jest wciąż bezradna...[/b]

Zgoda, rozgrywający im starszy i bardziej doświadczony, tym lepszy, ale Zagumny nie będzie grał wiecznie i trzeba szukać następców. Cieszy mnie, że trener kadry Daniel Castellani powołał Łukasza Żygadłę, bo ten chłopak sprawdził się już przecież w ciężkich próbach. Ale młodzi też są, chociażby Fabian Drzyzga, o którego rozwój dba Grzegorz Wagner. Najważniejsze, by myśleć o przeszłości, o tym, co będzie nie tylko jutro, ale i za trzy, cztery lata. Złoty medal mistrzostw Europy to już historia.

[b]Rz: Jeśli ostatni zespół w PlusLidze wygrywa z najlepszym, to jest dobrze czy źle?[/b]

Ryszard Bosek: To znaczy, że jest normalnie i słabszych drużyn już nie paraliżuje szansa, którą dostają. Ani Politechnika, ani AZS Częstochowa naprawdę ważnego meczu ze Skrą jeszcze nie wygrają i mają tego świadomość. Wiedzą, że najmocniejsi mają inne cele i na nich się koncentrują. Skra liczy na sukcesy w Lidze Mistrzów, oczywiście będzie też chciała raz jeszcze zdobyć mistrzostwo Polski. Po Nowym Roku wróci do gry Michał Winiarski, powoli formę odzyskiwać będą Mariusz Wlazły i Jakub Novotny, więc kibice z Bełchatowa mogą chyba spać spokojnie. Na razie mistrzowie są po prostu zmęczeni.

Reklama
Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama