Resovia przegrała w Kędzierzynie

Skra Bełchatów bez problemów rozprawiła się z Płomieniem Sosnowiec 3:0. Wystarczy spojrzeć na budżety obu zespołów, by zrozumieć, kto przed rozpoczęciem tego spotkania był żelaznym faworytem.

Publikacja: 17.12.2007 01:53

Resovia przegrała w Kędzierzynie

Foto: SAM/Fotorzepa

Skra to najbogatszy zespół w Polskiej Lidze Siatkówki, a Płomień – najuboższy. Drużyna z Bełchatowa ma w składzie wielkie gwiazdy, polskich wicemistrzów świata i znakomitych obcokrajowców, takich jak Francuz Stephane Antiga i Fin Janne Heikkinen. Nic dziwnego, że reprezentant Polski Michał Bąkiewicz jest rezerwowym, gdy w pierwszym składzie wychodzą Piotr Gruszka i Antiga.

Mecz z Płomieniem trwał krótko i skończył się zdecydowanym zwycięstwem faworyta. Brak Wlazłego tym razem nie miał wpływu na jakość gry Skry. Brazylijczyk Alex Damiao zastąpił go godnie. W ostatniej partii trener mistrzów Argentyńczyk Daniel Castellani wpuścił na boisko Krzysztofa Stelmacha, wcześniej weszli Radosław Wnuk i Bartłomiej Neroj, a to znak, że był już pewny zwycięstwa.

Zdecydowanie więcej emocji i niepewności było w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie ZAK SA podejmował Resovię. Pierwszy set wcale nie nastrajał optymistycznie miejscowych kibiców. Krzysztof Ignaczak, Piotr Gabrych, Kubańczyk Yhosvany Hernandez czy Paweł Papke to rutyniarze, jakich zbyt wielu w polskiej lidze nie ma. Wygrali 25:22 i nagle coś w ich grze pękło.

Łukasz Żygadło, Bartosz Kurek, Marcin Nowak, Niemiec Eugen Bakumovski i Czech Jakub Novotny sprawili im solidne lanie, gromiąc zespół z Rzeszowa do 12. Do końca meczu o przebiegu wydarzeń na boisku decydowali już gospodarze. Rozbili przeciwników zagrywką, zatrzymali blokiem i wygrali 3:1. Za najlepszego zawodnika spotkania uznano Novotnego.

Z porażki Resovii skorzystał olsztyński Mlekpol, który wygrał w Warszawie z Politechniką 3:0 i jest już trzeci, tuż za Wkręt- -Metem.

Nie zmieniła się pozycja Jastrzębskiego Węgla, który wciąż jest piąty mimo wygranej w Bydgoszczy 3:0. Tabelę zamykają Delecta i Politechnika, drużyny, które odniosły dopiero po jednym zwycięstwie.

Kadrowicze zaczynają już myśleć o turnieju kontynentalnym w Izmirze, który odpowie na pytanie, czy o igrzyska w Pekinie polscy siatkarze będą musieli walczyć jeszcze późną wiosną, czy rozwiążą problem już w styczniu.

• Jadar Sport Radom - Wkręt-Met Domex AZS Częstochowa 0:3 (25:27, 19:25, 21:25)

• PGE Skra Bełchatów - Płomień Sosnowiec 3:0 (25:17, 25:17, 25:15)

• ZAK SA Kędzierzyn Koźle - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (22:25, 25:12, 25:19, 25:22)

• J.W. Construction AZS Politechnika Warszawska - Mlekpol AZS Olsztyn 0:3 (19:25, 21:25, 17:25)

• Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:16, 30:28, 25:18)

1. Skra 10 26 29:9

2. Wkręt-Met 10 22 26:12

3. Mlekpol 10 20 24:13

4. Kędzierzyn 10 19 21:18

5. Jastrzębski 10 18 23:17

6. Resovia 10 18 21:18

7. Płomień 10 11 3: 23

8. Jadar 10 9 14:24

9. Delecta 10 4 10:29

10. Politechnika 10 4 9:27

Skra to najbogatszy zespół w Polskiej Lidze Siatkówki, a Płomień – najuboższy. Drużyna z Bełchatowa ma w składzie wielkie gwiazdy, polskich wicemistrzów świata i znakomitych obcokrajowców, takich jak Francuz Stephane Antiga i Fin Janne Heikkinen. Nic dziwnego, że reprezentant Polski Michał Bąkiewicz jest rezerwowym, gdy w pierwszym składzie wychodzą Piotr Gruszka i Antiga.

Mecz z Płomieniem trwał krótko i skończył się zdecydowanym zwycięstwem faworyta. Brak Wlazłego tym razem nie miał wpływu na jakość gry Skry. Brazylijczyk Alex Damiao zastąpił go godnie. W ostatniej partii trener mistrzów Argentyńczyk Daniel Castellani wpuścił na boisko Krzysztofa Stelmacha, wcześniej weszli Radosław Wnuk i Bartłomiej Neroj, a to znak, że był już pewny zwycięstwa.

Siatkówka
PlusLiga siatkarską NBA? „Odjeżdżamy Europie”. Przyczyn jest kilka
Siatkówka
Wielki rok polskiej siatkówki. Wojciech Drzyzga: Taśma się nie zatrzyma
Siatkówka
Polskie siatkarki poznały rywalki na mistrzostwach świata
Siatkówka
Schizma w siatkówce? Polacy myślą o nowej Eurolidze
Siatkówka
Marcin Janusz: Tej mieszanki emocji nie zapomnę do końca życia