[b]Rz: Spotkanie mistrza Włoch, Itasu Trentino z Michałem Winiarskim i Łukaszem Żygadłą w składzie, z drużyną Lube Banca Macerata, gdzie pan występuje, nazwano hitem piątej kolejki Serie A. Pana drużyna przegrała, a za najlepszego zawodnika meczu uznano Winiarskiego. Czym tak wszystkim zaimponował?[/b]
Sebastian Świderski: W ostatnim secie właściwie to Michał sam nas rozmontował, cała hala skandowała jego nazwisko. W każdym elemencie był niesamowity. Od przyjęcia poczynając (76 procent), a na ataku kończąc (65 procent). Widać w nim głód gry. Długo leczył kontuzję kręgosłupa i przerwa dobrze mu zrobiła.
[b]A jak spisywał się rozgrywający Łukasz Żygadło?[/b]
Pokazał się z dobrej strony, ale musimy pamiętać, że w Itasie jest tylko zmiennikiem jednego z najlepszych zawodników na tej pozycji, Serba Nikoli Grbicia.
[b]Pan jest zadowolony ze swojej postawy?[/b]