Reklama
Rozwiń
Reklama

Nie dla nas Puchar Wielkich Mistrzów

Po przegranej z Brazylią 0:3 Polacy odnieśli wreszcie pierwsze zwycięstwo. Wygrali w Nagoi z Iranem 3:1

Aktualizacja: 23.11.2009 10:29 Publikacja: 23.11.2009 00:30

Nie dla nas Puchar Wielkich Mistrzów

Foto: AFP

– Jeśli zabraknie nas na podium, będę wściekły – mówił Daniel Castellani przed wylotem do Japonii na Puchar Wielkich Mistrzów, w którym Polacy zagrali pierwszy raz. [wyimek]Polską młodzież czeka dużo pracy, by walczyć z najlepszymi jak równy z równym[/wyimek]

Teraz już wie, że naszych siatkarzy zabraknie w pierwszej trójce, wie też, o czym mówi głośno, że mistrzowie Europy są bez formy i grają słabo. – Brakuje nam energii, widać zmęczenie, mogę jedynie obiecać, że zrobimy wszystko, by wygrać dwa ostatnie mecze – deklarował Castellani po sromotnej porażce z Brazylią.

Polacy zagrali w tym spotkaniu w zmienionym składzie, ze Zbigniewem Bartmanem, Michałem Ruciakiem i Marcelem Gromadowskim. Zamiast Grzegorza Łomacza rozgrywał Paweł Woicki, ale niewiele to zmieniło. Brak Pawła Zagumnego jest odczuwalny. W dużej mierze dzięki niemu Polacy zdobyli złoty medal mistrzostw Europy w Izmirze. Porażka z Brazylią, która zagrała w najmocniejszym obecnie składzie, to tylko potwierdzenie, że naszych młodych siatkarzy czeka dużo pracy, by grać jak równy z równym z takimi drużynami jak canarinhos.

Na szczęście i trener, i zawodnicy potrafią walczyć, co udowodnili w meczu z Iranem. – Musimy zagrać agresywnie i uwierzyć, że możemy jeszcze wygrywać na tym nieudanym dla nas turnieju – mówił Castellani.

Tym razem postawił na tych, którzy dobrze grali w Izmirze, i to było udane posunięcie. Piotr Gacek na pozycji libero zastąpił Krzysztofa Ignaczaka, zagrali też Daniel Plinski i Michał Bąkiewicz, a Jakub Jarosz od pierwszej piłki udowadniał, że jest skuteczniejszym atakującym od Gromadowskiego. Zdobył 27 punktów i w dużej mierze przyczynił się do pierwszego zwycięstwa Polaków w Pucharze Wielkich Mistrzów. Ale wygrana z Iranem nie przyszła łatwo.

Reklama
Reklama

W pierwszym secie Polacy prowadzili 24:20, ale niewiele brakowało, by zwycięstwo w tej partii wymknęło im się z rąk. Na szczęście przy stanie 24:23 zachowali zimną krew i wykorzystali setbola. W drugim zapomnieli, jak się gra w siatkówkę, ale w trzecim znów pokazali charakter. Przegrywali 22:24, ale potrafili wygrać 28:26.

Duże brawa dla Woickiego, który zmienił na zagrywce Marcina Możdżonka i trudnym serwisem doprowadził do remisu. Ostatni czwarty set był popisem Jarosza, lepiej niż wcześniej blokowali Pliński i Możdżonek.

Dziś rano ostatni mecz Polaków w turnieju z Egiptem, który twardo stawiał się w niedzielę Brazylii.

[ramka][srodtytul]WYNIKI[/srodtytul]

[b]Sobota [/b]

• Polska - Brazylia 0:3 (17:25, 17:25, 18:25) • Kuba - Egipt 3:2 (25:17, 23:25, 25:14, 23:25, 15:7) • Japonia - Iran 3:2 (27:25, 18:25, 25:23, 20:25, 16:14)

Reklama
Reklama

[b]Niedziela [/b]

• Polska - Iran 3:1 (25:23, 18:25, 28:26, 25:23) • Brazylia - Egipt 3:0 (25:21, 25:22, 25:22) • Kuba - Japonia 3:0 (25:19, 25:20, 25:22)Tabela: 1. Brazylia 4 mecze, 4 zwyc., 8 pkt.; 2. Kuba 4 3 7; 3. Japonia 4 3 7; 4. Iran 4 1 5; 5. Polska 4 1 5; 6. Egipt 4 0 4 [/ramka]

– Jeśli zabraknie nas na podium, będę wściekły – mówił Daniel Castellani przed wylotem do Japonii na Puchar Wielkich Mistrzów, w którym Polacy zagrali pierwszy raz. [wyimek]Polską młodzież czeka dużo pracy, by walczyć z najlepszymi jak równy z równym[/wyimek]

Teraz już wie, że naszych siatkarzy zabraknie w pierwszej trójce, wie też, o czym mówi głośno, że mistrzowie Europy są bez formy i grają słabo. – Brakuje nam energii, widać zmęczenie, mogę jedynie obiecać, że zrobimy wszystko, by wygrać dwa ostatnie mecze – deklarował Castellani po sromotnej porażce z Brazylią.

Reklama
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Siatkówka
Trzy sety i koniec marzeń o złocie
Reklama
Reklama