Reklama
Rozwiń
Reklama

Polki wylosowały szczęśliwie

Brązowe medalistki mistrzostw Europy nie mają prawa narzekać. Za rok w mistrzostwach świata w Japonii (24.10 – 14.11) zagrają w grupie z rywalkami, z którymi powinny sobie poradzić

Aktualizacja: 24.11.2009 21:46 Publikacja: 24.11.2009 21:43

Tak też twierdzi trener Jerzy Matlak, choć zdaje sobie sprawę, że pierwszy mecz z Japonkami z wielu względów nie będzie łatwy. Chociażby z powodów aklimatyzacyjnych.Przekonała się o tym męska reprezentacja Polski, która w Pucharze Wielkich Mistrzów pierwsze spotkanie z gospodarzami zagrała z marszu i przegrała w tie-breaku.

– Ale pamiętajmy, że w tym roku wygraliśmy z Japonkami wszystkie cztery mecze – przypomina Matlak. – To one powinny się bać, a nie my.Obok Japonii najtrudniejszym rywalem Polek będą Serbki, brązowe medalistki mistrzostw świata. Pozostałe reprezentacje (Peru, Algieria i Kostaryka) to zdaniem Matlaka "pełna egzotyka". Jego zespół jest pewnym kandydatem do awansu, ale najważniejsze, by nie stracił zbyt wielu punktów w eliminacjach grupowych. – To najsłabsza grupa i powinniśmy to wykorzystać – mówi Matlak. Brazylia, mistrz olimpijski, zagra m.in. z Włochami i Holandią, mistrzem i wicemistrzem Europy. USA zmierzą się z Kubą i Niemcami, a Chinki z Rosją i Turcją. Mistrzostwa zostaną rozegrane w Tokio, Nagoi, Hamamatsu, Matsunoto i Osace.

Cztery lata temu Polki, rok po zdobyciu drugiego złotego medalu mistrzostw Europy, zajęły w mistrzostwach świata (też w Japonii) dopiero 15. miejsce.

[ramka] [srodtytul]Podział na grupy[/srodtytul]

[b]Grupa A:[/b] Japonia, Serbia, Peru, Algieria, Kostaryka, Polska

Reklama
Reklama

[b]Grupa B:[/b] Brazylia, Włochy, Holandia, Kenia, Portoryko, Czechy

[b]Grupa C:[/b] USA, Kuba, Niemcy, Kazachstan, Tajlandia, Chorwacja

[b]Grupa D:[/b] Chiny, Rosja, Korea Płd., Dominikana, Turcja, Kanada

Awansują po trzy drużyny z każdej z grup.[/ramka]

Tak też twierdzi trener Jerzy Matlak, choć zdaje sobie sprawę, że pierwszy mecz z Japonkami z wielu względów nie będzie łatwy. Chociażby z powodów aklimatyzacyjnych.Przekonała się o tym męska reprezentacja Polski, która w Pucharze Wielkich Mistrzów pierwsze spotkanie z gospodarzami zagrała z marszu i przegrała w tie-breaku.

– Ale pamiętajmy, że w tym roku wygraliśmy z Japonkami wszystkie cztery mecze – przypomina Matlak. – To one powinny się bać, a nie my.Obok Japonii najtrudniejszym rywalem Polek będą Serbki, brązowe medalistki mistrzostw świata. Pozostałe reprezentacje (Peru, Algieria i Kostaryka) to zdaniem Matlaka "pełna egzotyka". Jego zespół jest pewnym kandydatem do awansu, ale najważniejsze, by nie stracił zbyt wielu punktów w eliminacjach grupowych. – To najsłabsza grupa i powinniśmy to wykorzystać – mówi Matlak. Brazylia, mistrz olimpijski, zagra m.in. z Włochami i Holandią, mistrzem i wicemistrzem Europy. USA zmierzą się z Kubą i Niemcami, a Chinki z Rosją i Turcją. Mistrzostwa zostaną rozegrane w Tokio, Nagoi, Hamamatsu, Matsunoto i Osace.

Reklama
Siatkówka
Startuje PlusLiga siatkarzy. Nowi bohaterowie się przydadzą
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Siatkówka
Jakub Kochanowski dla „Rzeczpospolitej". „Nie ma czasu na refleksje i odpoczynek"
Siatkówka
Tomasz Fornal dla „Rzeczpospolitej". „Mieliśmy swoje problemy, których nie udało się przezwyciężyć"
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Syndrom sezonu poolimpijskiego
Materiał Promocyjny
ORLEN napędza transformację w Europie Centralnej
Siatkówka
Mistrzostwa świata siatkarzy. Męczarnie na koniec, ale Polacy mają medal
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama